Jeśli przenieść hiszpańskie realia na nasz grunt - to Gran Derbi Ponidzia! Wielkie Derby, czyli walka o punkty, ale także o honor i prestiż. Mecze derbowe mają dodatkowy smaczek. Na boisku nikt nie odstawia nogi, gra się „do ostatniej piłki”.
Patrząc na tabelę, faworytem są gospodarze. Zdrój zajmuje czwarte miejsce, Nida plącze się w ogonie czwartej ligi. Tyle że w derbach papierowe rankingi nie mają większego znaczenia: to gra o życie!
Zdrój przystąpi do meczu szczególnie zmotywowany - piłkarze będą chcieli zrehabilitować się za ostatnią przegraną z Olimpią Pogonią 0:1. Pierwszą po 64 dniach porażkę w lidze, która kosztowała również utratę pozycji wicelidera.
Zdrój kontra Nida - to także odmienne sposoby budowania drużyny ligowej. W Busku stawia się teraz na armię zaciężną. Dominują kielczanie, a zdarzały się w rundzie jesiennej mecze, w których nie pojawił się na boisku... ani jeden wychowanek klubu. Nida - inaczej. Stara się odbudować po kryzysie, bazując na swoich piłkarzach. „Stranieri” można dzisiaj policzyć w Pińczowie na palcach jednej ręki.
To będzie szczególny mecz dla Krystiana Zaręby. Czołowy gracz Zdroju jest wychowankiem... Nidy i w jej barwach odnosił największe sukcesy, grając w drugiej lidze. Teraz staje po drugiej stronie barykady - przyjdzie mu walczyć z byłym klubem. W Nidzie występowali przed laty także bramkarz Konrad Majcherczyk, obrońca Piotr Radwański. Ale mamy też transfer „w drugą stronę”: pomocnik Mateusz Madej grał wiosną w Zdroju, po czym wrócił do Pińczowa.
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?