Wiejące z dużą prędkością wiatry oraz pęd powietrza wytwarzany przez samochody sprawiają, że śmieci wzbijają się w powietrze. Zatrzymują się dopiero na gałęziach drzew i krzewów, "zdobiąc" je w ten sposób czasem nawet przez wiele miesięcy. Do takiego stanu przyczyniają się kielczanie, którzy bez zastanowienia wyrzucają odpadki z pędzących aut.
JAK CHOINKA
Kielczanie dostrzegają ten problem w wielu miejscach. - Najgorzej jest przy ulicy Warszawskiej, gdzie kierowcy jeżdżą z dużą prędkością - oburza się pan Marek i podaje przykład drzew przy kieleckim osiedlu Uroczysko. - Właściwie na każdym z nich wisi jakaś foliowa torebka. To wygląda okropnie, ale zdjąć się nie da, bo za wysoko. Czy w Kielcach ktoś w ogóle zajmuje się takimi sprawami? - pyta pan Marek.
PRZY OKAZJI
Najbardziej zanieczyszczone są zawsze krzewy rosnące w pasach rozdziału, na przykład przy ulicach Tarnowskiej i Żelaznej. Pracownicy Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni sprzątają je, ale śmieci wciąż przybywa.
- Ludzie, niestety, jadąc, wyrzucają je przez okna - wyjaśnia Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Nie inaczej jest z drzewami. Zatrzymują się na nich papiery i torebki, które usuwamy przy okazji przycinania gałęzi. Część takiej pielęgnacji wykonaliśmy jesienią ubiegłego roku, kolejną planujemy jeszcze w kwietniu. Jeśli w którymś miejscu sytuacja jest naprawdę zła, sprawdzimy to i zlecimy sprzątanie - zapewnia dyrektor Czekaj.
Na szczęście na zadrzewionych miejskich zieleńcach sprawa wygląda znacznie lepiej. - Dużo zależy od pogody. Wiadomo, że po silnych wichurach na konarach w parku wisi trochę śmieci. Zdejmujemy je wtedy, gdy podcinamy gałęzie. Specjalne ściąganie samochodu z wysięgnikiem byłoby zbyt kosztowne - wyjaśnia Bogdan Opałka, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?