Zaangażowane byłe miss, zacięte licytacje, wspaniała publiczność, hojni jurorzy, biała limuzyna i zabawa do rana w hotelu Binkowski. Wybraliśmy nową królową, a przy okazji udało nam się zebrać pieniądze na rehabilitację chorego chłopca.
- Bardzo się denerwuję - przyznała Diana Jarzyna, Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2008. Tym razem przyjechała do Kielc nie tylko, by zobaczyć wybór swojej kolejnej już następczyni, ale była współautorem bielizny do jednej z prezentacji finalistek. Diana zajmuje się jej projektowaniem. Tworzy też biżuterię, którą również przywiozła do Kielc.
Naszyjnik i bransoletkę oddała także na licytację, która odbyła się podczas gali finałowej. Dochód ze wszystkich aukcji trafił na konto Adasia Musiała - chorego chłopca z Kielc. A wracając do biżuterii, jej cena wywoławcza wynosiła 300 złotych. Tyle, jako pierwszy, zaoferował prezes Radia Fama, Jan Jagielski. Szybo jednak kwota została podbita do 1100 złotych. Za tyle ostatecznie ozdoby kupił związany z klubem Korona Kielce Jarosław Nowak.
Dary do dwóch licytacji przekazała także inna świętokrzyska miss, obecnie właścicielka agencji hostess i modelek CatWalk, Magda Brojewska. Oddała unikatową koszulkę z logo Miss Polonia, w której przygotowywała się do ogólnopolskiego finału Miss Polonia, a także cenny naszyjnik. Koszulkę za 400 złotych wylicytował senator Krzysztof Słoń, zaś właścicielem biżuterii, za 700 złotych, został Andrzej Szejna. Obaj byli jurorami w konkursie.
Pod młotek trafiły też: koszulka piłkarza Korony Kielce Macieja Korzyma i album o 40-leciu tej drużyny. Ten komplet "poszedł" za 300 złotych.
Po gali finałowej w Galerii Korona, wszystkie finalistki udały się na afterparty do Hotelu Binkowski. Zawiozła je tam limuzyna wysłana przez hotel. Dziewczyny zostały przyjęte z honorami, jak na królowe przystało.
Czytaj także: Klaudia Dominus została Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2014! [WIDEO, zdjęcia]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
