- Wtedy w śmigus - dyngus był zwyczaj polewania się wodą z perfumami i używania sikawek w kształcie plastikowych jajeczek. Dzieci pukały do sąsiadów i delikatnie pryskały wodą. Nikomu to nie przeszkadzało i było mnóstwo śmiechu. Wielkanoc z tamtych czasów wspominam najmilej, bo w każdym mieszkaniu była rodzina wielopokoleniowa. Teraz rzadko spotyka się takie rodziny, a sąsiedzi już nie są tacy serdeczni dla siebie - zauważa prezydent Gruszewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?