Początek koncertu nie zapowiadał klimatu, jaki wytworzy się za chwilę. - Chyba nie bardzo wiecie po co tu przyszliście - zaczął z uśmiechem Czesław Mozil patrząc na tłum młodych ludzi wpatrujący się w niego nieco markotnie spod sceny. Ale publiczność, jaka postanowiła spędzić piątkowy koncert w gościnnych progach klubu Gin-Ger, dobrze wiedziała po co przyszła. Czesław szybko zaraził widownię swoim humorem. - Widzicie? Dziś mam czapkę, a to znaczy, że nie jestem w telewizji - śmiał się muzyk, który znany jest także jako juror talent show "X-Factor".
Już po kilku pierwszych przyjemnych dźwiękach jakie popłynęły z akordeonu, perkusji i harmonijki klawiszowej stało się jasne, że warto było wybrać się na ten koncert. Publiczność ochoczo dreptała w rytm, czasem nawet śpiewała razem z wokalistą i oczywiście nie szczędziła oklasków.
Po koncercie zespół podziękował za ciepłe przyjęcie na swojej oficjalnej stronie na Facebooku: "Kielce, dziękujemy! Było wspaniale, spokojnie i godnie. Najcudowniejsze barmanki i zgrana ekipa w GIN GER! Niech żyje bal. Dobranoc i Don't Give Up You Are In Kielce".
To była kolejna wizyta Czesława w Kielcach. Ostatnim razem bawił tu z zespołem w klubie Kotłownia dwa lata temu, wcześniej gościł też w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Tym razem, w klubie Gin-Ger, grupa Czesław Śpiewa promowała najnowszy album "Księga Emigrantów. Tom I". Płyta inspirowana życiem na obczyźnie budzi sporo kontrowersji. Mozilowi zarzuca się nawet antypolskość i prowokację szczególnie przez utwory "Nienawidzę cię Polsko" i "Biały Murzyn".
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?