Czołgi na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Sandomierzu pokryte napisami - Putin i swastyka. Zobaczcie zdjęcia

Napisy na czołgach zauważono w czwartek 17 marca rano. Na razie nie wiadomo, kto to zrobił.

Sandomierscy policjanci w czwartek podczas patrolu zauważyli, że ktoś pomazał farbą czołgi ustawione przy wejściu na cmentarz żołnierzy radzieckich przy ulicy Mickiewicza.

Na czołgach pojawiły się napisy oraz symbole takie jak swastyka i Gwiazda Dawida. Skontaktowaliśmy się z konserwatorem zabytków, okazuje się jednak, że o ile zabytkiem jest sam cmentarz, nie są nim wspomniane czołgi

– informowała w piątkowe przedpołudnie aspirant Agnieszka Otrębska z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

Policjanci ustalają, kto pomalował czołgi i jakimi kierował się pobudkami.

Cmentarz Żołnierzy Radzieckich w Sandomierzu powstał oficjalnie w 1951 roku. W tym miejscu pochowani są żołnierze Armii Czerwonej, którzy zginęli w walkach z wojskami niemieckimi na przyczółku Baranowsko-Sandomierskim pomiędzy lipcem 1944 roku a styczniem 1945 roku. Według szacunków leżą tu prochy dwunastu tysięcy osób – szeregowych żołnierzy oraz oficerów, w tym również prawdopodobnie dowódcy wojsk sowieckich, które opanowały Sandomierz - pułkownika Wasyla Skopenki.

Cmentarz podzielony został na cztery kwatery, w środku wytyczono główną aleję, która kończy się na placu z obeliskiem czerwoną pięcioramienną gwiazdą. Każda kwatera zawiera piętnaście mogił zbiorowych oznaczonych kamiennymi tabliczkami z numerami. W środkowej części cmentarza umieszczono groby oficerów. W późniejszych latach pojawiły się nagrobki, które zostały wystawione przez rodziny spoczywających tu żołnierzy. Przy głównej bramie ustawiono dwa czołgi, typowe sowieckie maszyny z czasów II wojny światowej.

Przyczółek baranowsko-sandomierski zwany też przyczółkiem sandomierskim został utworzony z końcem lipca 1944 roku przez jednostki 1 Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej, obejmował teren długości 70 kilometrów i szerokości 40 kilometrów między Baranowem Sandomierskim a Sandomierzem. Był to w czasie walk wojsk sowieckich z niemieckimi podczas II wojny światowej jeden z największych przyczółków. W szeregach Armii Radzieckiej walczyli tam głownie żołnierze pochodzący z terenów dzisiejszej Ukrainy.

W ostatnich dniach wróciła dyskusja o symbolach sowieckich na cmentarzu w Sandomierzu.