Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery kąty dla trojaczków

Andrzej Gajewski [email protected]
Połanieckie trojaczki w komplecie.
Połanieckie trojaczki w komplecie. archiwum rodzinne
Rodzina państwa Ptaków ma wreszcie własne mieszkanie. Nie ustaje pomoc ludzi dobrej woli i instytucji dla nich.

Apel do czytelników

Apel do czytelników

Nasi czytelnicy, którzy chcą pomóc trojaczkom z Połańca, proszeni są o kontakt ze staszowskim oddziałem "Echa Dnia". Każda pomoc, przyda się rodzicom dziewczynek. Potrzebne są soki "bobowita" lub inne przecierowe, papmpersy, mleko w proszku, oliwka do ciała oraz inne kosmetyki do pielęgnacji niemowląt, a także ubranka. Dziewczynki rosną jak na drożdżach.

Los uśmiechnął się do rodziny Ewy i Piotra Ptaków z Połańca, w której pod koniec października 2005 roku urodziły się trojaczki. Niedawno szczęśliwa rodzina z wynajmowanego mieszkania przeprowadziła się do własnych czterech kątów.
- Po wielu miesiącach poszukiwań los do nas się uśmiechnął. W połanieckiej Spółdzielni Mieszkaniowej znalazło się wolne mieszkanie, które mogliśmy kupić - cieszy się Ewa Ptak, mama połanieckich trojaczek.

ZA WCZEŚNIE NA "BECIKOWE"

Połanieckie trojaczki przyszły na świat 28 października 2005 roku w szpitalu specjalistycznym w Łodzi. To były wcześniaki. Pierwsza na świat przyszła Melisa. Ważyła tylko 1,65 kilograma, druga - Natalia z wagą 1,59 kilograma, a trzecia ważąca 1,62 kilograma - Amelka. Ewa i Piotr Ptak mają jeszcze sześcioletnią córkę - Klaudię. Rodzina Ptaków mieszkała w wynajmowanym mieszkaniu. Jednak właściciele chcieli, aby rodzina zwolniła lokum.

Rodzina nie miała też szczęścia do "becikowego". Zabrakło 11 dni, aby ustawa zaczęła obowiązywać i rodzicom dziewczynek przysługiwało świadczenie.
Jednak przez cały ten czas ludzie dobrej woli pomagali rodzinie trojaczek.

Największą pomoc okazali rodzice i pracownicy "Tęczowego" przedszkola z Połańca, którzy zakupili środki higieniczne, pampersy oraz kosmetyki do pielęgnacji dzieci. Udało się także pozyskać pieniądze z Caritasu, na sfinansowanie wyżywienia dla Klaudii, najstarszej córki Ewy i Piotra Ptaków, która chodzi do "Tęczowego" przedszkola.

CIĄGLE POMAGAJĄ

Do rodziny trafił specjalny wózek spacerowy dla trzech dzieci, przekazany przez pragnącą zachować anonimowość mieszkankę Skierniewic. Bardzo pomocne w opiece nad dziećmi były dziewczęta z działającego przy połanieckim Zespole Szkół Wolantariatu.
Kilka tygodni temu państwa Ptaków spotkała kolejna niespodzianka. Pracownicy przedszkola przekazali rodzinie meble do jednego z pokojów, a nowy burmistrz Połańca Jacek Tarnowski oraz jego zastępca Ernest Gałek zrezygnowali ze swoich talonów świątecznych, aby przekazać je szczęśliwej mamie dziewczynek.

Problemem pozostawały jeszcze nieszczelne drzwi i okna balkonowe. Ale i tu udało się temu zaradzić. Kilka dni temu, na zlecenie połanieckiego Ośrodka Pomocy Społecznej, robotnicy wymienili stare, zniszczone drzwi balkonowe na nowe. Teraz mama trojaczek nie musi się już siłować, aby je zamknąć.

JESZCZE PRACA

Mąż Ewy Ptak szuka pracy na miejscu. Najlepiej gdzieś w Połańcu lub w jednej ze spółek na terenie elektrownie Połaniec. - Chcę być blisko rodziny - mówi pan Piotr. - Teraz muszę dojeżdżać do pracy do Staszowa.

Pracownicy przedszkola "Tęczowego" planują kolejne akcje, mające na celu zbieranie pieniędzy na zakup pieluszek i innych środków niezbędnych do pielęgnacji małych dziewczynek.

- Dziewczynki mają się dobrze. Rosną jak na drożdżach - cieszy się mama trojaczek. - Mam nadzieję, że będą zdrowo dorastać w naszym nowym mieszkaniu - mówi z nadzieją Ewa Ptak, mama trojaczek z Połańca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie