Magda Czechowska z ulicy Jagiellońskiej w Kielcach miała 11 lat, ale wyglądała na 14-15. Była szczupłą blondynką o niebieskich oczach. "Chociaż fizycznie jest rozwinięta, ma jeszcze dziecięcą psychikę" mówiła o dziewczynce jej mama. W początkach lipca 2007 roku Magda miała jechać na kolonie nad morze. Dwa dni przed planowanym wyjazdem, we wtorek 3 lipca zaginęła. Tego dnia, po nocy spędzonej u babci Magda z 15-letnią ciocią wybrała się do stadniny na przedmieściach Kielc. Potem jej właściciel podwiózł nastolatki na skrzyżowanie ulic Sienkiewicza i Hipotecznej.
Po godzinie 20.30 Magda - już sama - przeszła podziemnym przejściem pod stacją PKP a później - jak opowiadał policjantom świadek - na ulicy Mielczarskiego podeszła do dwóch mężczyzn stojących przy ciemnym aucie i rozmawiała z nimi. Co potem działo się z dziewczynką, nie wiadomo. Według biegłego, żyła jeszcze około dwóch tygodni. Między 16 a 19 lipca została uduszona. Śledczy opisywali, że ktoś zasłonił dziewczynce twarz dłonią, poduszką czy może kołdrą. Nagie ciało Magdy 26 lipca znalazł myśliwski pies na łące w gminie Raków. Śledztwo w sprawie śmierci 11-latki nim zostało umorzone, kilkakrotnie przedłużano, a jedną ze sprawdzanych hipotez był seksualny motyw zabójstwa.
- Ten, kto wyrządził krzywdę Magdzie, nie może czuć się bezkarny. Sprawa jeszcze długo nie ulegnie przedawnieniu. Zebrany do tej pory materiał nadal jest analizowany, z wykorzystaniem nowych rozwiązań technicznych. Policjanci porównują podobne zdarzenia zaistniałe na terenie całego kraju zarówno dawno temu jak i te, które miały miejsce w ostatnim czasie - mówi Grzegorz Dudek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?