– Wstępne ustaliliśmy, że samochód osobowy zatrzymał się, aby skręcić e lewo. Za nim kolejno stanęły suzuki, ford i honda. W tył tego ostatniego auta uderzył volkswagen, którym kierował 46-latek podróżujący z dwoma nastolatkami. Po uderzeniu nastąpił tak zwany efekt domina, w którym auta kolejno najeżdżały na siebie. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Trasa początkowo była zablokowana, ale ruch szybko udrożniono. Sprawcę kolizji ukarano mandatem – tłumaczyła Joanna Szczepaniak ze staszowskiej policji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?