W domu zamieszkiwanym przez kobietę kilka dni wcześniej doszło do pożaru sadzy w kominie. Strażacy wezwani na miejsce ugasili pożar i ze względu na ewentualne niebezpieczeństwo ulatniania się tlenku węgla zostawili właścicielce czujnik czadu.
Kobieta zamówiła wizytę kominiarza, który sprawdził przewód kominowy. Zostawił protokół przeglądu, z którego wynikało, że można bezpiecznie napalić w piecu. Właścicielka rozpaliła w piecu, a po jakimś czasie włączył się czujnik czadu.
- Kobieta zadzwoniła do nas po godzinie 20 z informacją, że czujnik się załączył. Dyżurny natychmiast nakazał jej wyjść z domu. Na miejsce pojechał zastęp ratowników, którzy potwierdzili obecność tlenku węgla. Jego stężenie wynosiło 180 BPM. To wartość, która w ciągu dwóch – trzech godzin może doprowadzić do śmierci. Wydaliśmy zakaz użytkowania pieca do czasu wyjaśnienia przyczyny ulatniania się czadu – powiedział Marcin Nyga, rzecznik prasowy starachowickich strażaków.
Czujnik pochodzi z puli, którą strażakom przekazał prezydent Marek Materek. Czujniki zostały kupione w ramach programu „Starachowice bezpieczne w praktyce”. W czwartek uratowały życie dwóm osobom. Czujnik załączył się też w mieszkaniu przy ulicy Leśnej, tam również potwierdzono obecność tlenku węgla.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
QUIZ. Ruszają studniówki 2018. Oto najpiękniejsze dziewczyny studniówek z ubiegłego roku
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect | QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się! |
Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony | Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce |
QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie? | Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA] |
ZOBACZ TEŻ: Złodziej ukradł lichtarz z kościoła w Katowicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?