Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czujnik czadu wyje, płoną sadze - pracowita zima skarżyskich strażaków

Mateusz Bolechowski
Skarżyscy strażacy mają profesjonalny sprzęt do wykrywania czadu - ostatnio coraz częściej mają okazję robić z niego użytek.
Skarżyscy strażacy mają profesjonalny sprzęt do wykrywania czadu - ostatnio coraz częściej mają okazję robić z niego użytek. Mateusz Bolechowski
W ostatnim czasie skarżyscy strażacy coraz częściej wzywani są przez ludzi obawiających się czadu. Na szczęście nie dochodziło do tragedii.

- Ludzie wzywają nas, ponieważ czujniki czadu, jakie mają w domach, zaczynają sygnalizować, że coś jest nie w porządku. Oczywiście reagujemy na wszystkie wezwania. Cieszy fakt, że prowadzona przez nas już drugi rok kampania informacyjna przynosi efekty - coraz więcej osób kupuje czujniki czadu. Są niedrogie, a mogą uratować życie. Bo tlenek węgla jest bezbarwny i bezwonny. Dlatego nazywa się go „cichym zabójcą” - wyjaśnia młodszy brygadier Michał Ślusarczyk ze skarżyskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.

Co ciekawe, najczęściej czujniki alarmują o tym, że... rozładowuje się bateria. - Wtedy wydają sygnał. Producenci często dają kilkuletnią gwarancję na ten sprzęt, ale chodzi o sensor czadu, baterię trzeba zmieniać przynajmniej raz w roku - apeluje brygadier Ślusarczyk.

Zimą częściej niż zwykle dochodzi też do zapalenia się sadzy w kominach. Ostatnio taki przypadek miał miejsce w Suchedniowie. - Jeśli przewód kominowy jest stary, w złym stanie, od sadzy często zajmuje się więźba dachowa, a stamtąd blisko do tragedii. Pamiętajmy, by dla własnego bezpieczeństwa przynajmniej dwa razy do roku wezwać kominiarza, który wyczyści kominy. Sadza powstaje też, kiedy używa się pieca niezgodnie z instrukcją, najczęściej ustawiając zbyt niską temperaturę - radzi strażak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie