Lubrzanka Kajetanów - Łysica Bodzentyn 3:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Mariusz Jaros 37, 1:1 Tichomir Czeneszkow 52, 2:1 Michał Bracha 60, 3:1 Czeneszkow 78.
Lubrzanka: Szcześniak (46. Żyła) - Bożęcki, Zawierucha, Piwowarczyk, Cedro - Gajos (35. Kumor), Foks, Salwa (46. Kozubek), Zwierzyński (85. Orliński) - M. Bracha, Czeneszkow.
Łysica: Wróblewski - Garbacz, Czerkaszyn, Cielibała, Kowalski - Pietrzyk (84. Dulęba), Chrzanowski, Kalista, Trela - Anduła, Jaros
Sędziował: Szczepan Górczyński.
Derby powiatu kieleckiego obfitowały w wymianę ciosów. Lubrzanka lepiej zagrała po zmianach w przerwie. Niektóre były wymuszone przez kontuzje (odnieśli je bramkarz Dawid Szcześniak i Michał Gajos). Na boisku pojawił się od 46 minuty m.in. grający trener Lubrzanki Dariusz Kozubek.
- Mieliśmy kłopoty kadrowe, ale nie one decydowały o porażce. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy udokumentować przewagi większą ilością bramek. Gdy straciliśmy wyrównującego gola, powietrze jakby zeszło z chłopaków - wspominał zawiedziony, grający trener Łysicy Krzysztof Trela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
