Czy placówka w Opatowie trafi do Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego?

Zdaniem dyrektora, sprzedaż pogotowia jest z punktu widzenia ekonomicznego, najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Opatowskie pogotowie jest jedynym, oprócz pogotowia w Staszowie, które funkcjonuje w strukturach samorządu. W innych miejscowościach województwa świętokrzyskiego, transportem chorych zajmuje się Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego w Kielcach.

NOWE PRZEPISY

W połowie roku wejdą nowe przepisy, według których województwo zostanie podzielone na trzy rejony działania karetek. Powiat opatowski znajdzie się w zasięgu Starachowic, Skarżyska, Ostrowca, Sandomierza i Staszowa. Powstanie jedno, ogólnowojewódzkie centrum powiadamiania ratunkowego.
Opatowskie pogotowie musi złożyć ofertę na obsługę całego terenu, w którym się znajdzie. Przy dwóch karetkach i niewielkiej załodze, obsługa odległych terenów nie wchodzi w grę. Jedną z najkorzystniejszych ofert dla województwa może złożyć Świętokrzyskie Centrum Ratownictwa Medycznego, które już teraz oprócz Staszowa i Opatowa, wszędzie wozi chorych.

Podczas jednego z ostatnich spotkań pracowników szpitala w władzami powiatu, padło pytanie czy opatowskie pogotowie może być podwykonawcą Świętokrzyskiego Centrum? Bogusław Włodarczyk, starosta opatowski odpowiedział, że może zostać, pod warunkiem, że ten, kto złoży lepszą ofertę, zechce wziąć Opatów na podwykonawcę. Pracownicy przekonywali, że Świętokrzyskie Centrum w niczym nie będzie lepsze od miejscowego pogotowia. Włodarczyk argumentował, że składający ofertę obsługi tak dużego terytorium musi spełniać wymogi określone przez ministra. - Nasze pogotowie nie spełnia - twierdzi starosta.

Pomysł sprzedaży pogotowia w Opatowie krążył już od dawna. Sprzeciwiały się temu związki zawodowe. Wiadomo, że z 1 lipca, kiedy wejdą nowe przepisy, sytuacja pogotowia musi się zmienić.

ROZMOWY TRWAJĄ

Dyrektor Kielisz potwierdza, że w tej chwili trwają rozmowy. Wszystko jest na etapie dogadywania się. Władze powiatu też nie ukrywają: - Sprawa sprzedaży staje się bardziej realna.
Powiat opatowski dogaduje się ze Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach. Do Opatowa trafiłyby nowe karetki. Jednym z warunków stawianych przez Bogusława Włodarczyka, starostę opatowskiego jest przejęcie całej załogi pogotowia oraz podwyżka wynagrodzenia. Negocjowaniem warunków zajmuje się specjalna komisja: Gustaw Saramański, wicestarosta opatowski, radni powiatowi: Wiesława Słowik i Maria Serwinowska, ze strony szpitala jego dyrektorzy Wojciech Kielisz oraz zastępca Tomasz Ambryszewski.
Tymczasem Marta Solnica, zastępca dyrektora do spraw medycznych ze Świętokrzyskim Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego w Kielcach nie chciała zdradzić, na jakim etapie są rozmowy z samorządem Opatowa. Jedynie powiedziała, że trwają bardzo wstępne rozmowy. Po tych słowach wycofała się z nich mówiąc, że nie wiadomo czy dojdzie do transakcji.