Czy stojąc nago przed lustrem czujesz się atrakcyjna? A może masz na sumieniu jakieś seksulane sprawki?

Szkoły biorące udział w projekcie

Województwo świętokrzyskie w projekcie Szkoła Kluczowych Kompetencji reprezentuje dziesięć szkół ponadgimnazjalnych. Zespół Szkół Ekonomicznych imienia Mikołaja Kopernika w Skarżysku-Kamiennej, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 1 i 2 w Jędrzejowie, Zespół Szkół Informatycznych imienia Hauke-Bosaka w Kielcach, Zespół Szkół Ekonomicznych imienia Jana Pawła II w Staszowie, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 we Włoszczowie, Ponadgimnazjalny Zespół Szkół Ekonomicznych imienia Eugeniusza Kwiatkowskiego w Sandomierzu, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 w Końskich, Zespół Szkół Zawodowych imienia Stanisława Staszica w Pińczowie, Zespół Szkół Ekonomicznych w Kielcach.

Zespół Szkół Ekonomicznych w Staszowie jako jedna z 50 placówek uczestniczy w projekcie Szkoła Kluczowych Kompetencji realizowanym przez Wyższą Szkołę Ekonomii i Innowacji w Lublinie, która jest liderem tego przedsięwzięcia.

Szkoła Kluczowych Kompetencji to program mający na celu rozwijanie umiejętności uczniów szkół ponadgimnazjalnych o profilu zawodowym oraz szkół policealnych. Swoim zasięgiem obejmuje cztery województwa z tak zwanej "ściany wschodniej".

PYTANIA PONIŻEJ PASA?

W staszowskim ekonomiku projektem objętych jest kilka klas. Uczniowie uczestniczą w obozach szkoleniowych, działają na platformie edukacyjnej i biorą udział w różnego rodzaju testach. Jednym z nich był w ubiegłym tygodniu test kompetencji oraz ankieta, po której uczniowie wychodzili z mieszanymi uczuciami.

- Były tam dziwne pytania, niektóre bardzo krępujące - mówią uczennice klasy pierwszej i drugiej, które brały udział w teście. - Test kompetencji przeszedł dość gładko. Myślałyśmy, że już po wszystkim, ale wówczas rozdano nam jakieś ankiety. Na każdej ze stron trzeba było się podpisać imieniem i nazwiskiem oraz podać klasę - opowiadają uczennice. Co zawierała owa ankieta? Pytano uczniów między innymi o to, czy spotkali miłość swojego życia, czy łatwo nawiązują kontakty, czy lubią być liderami w grupie, czy czują się odrzucani lub czy ich przyjaciele uwzględniają ich w swoich planach.

UCZNIOWIE ZASKOCZENI. DYREKCJA: SPOKOJNIE.

Jednak z relacji uczennic wynika, że pytano też o inne kwestie. - Czy przeszło ci przez myśl, żeby coś ukraść w sklepie? Czy masz coś na sumieniu, jeżeli chodzi o sprawy seksualne? lub Czy stojąc nago przed lustrem czujesz się atrakcyjna?. Tak według uczennic miały brzmieć pytania zadane podczas ankiety.

- Dużo dziewczyn było zaskoczonych takimi pytaniami. Część osób nie odpowiedziała na nie w ogóle - mówią dziewczyny. Ich zdaniem takie pytania nie powinny się znaleźć w ogóle w tego typu ankiecie. - Nie wiemy, do czego będą te informacje wykorzystywane - dodają uczennice.

Zadzwoniliśmy do dyrektora szkoły, aby dowiedzieć się czegoś więcej. - To był wielostopniowy test psychologiczny w ramach projektu, w którym uczestniczymy. To są badania naukowe, a pytania były układane przez wybitnego psychologa, profesora Zbigniewa Gasia. Chodziło tutaj o stworzenie profilu psychologicznego oraz określenie zdolności kierunkowych uczniów - tłumaczy Jan Ungeheuer, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Staszowie. Dodaje, że w tym wypadku posługiwanie się pytaniami wyrwanymi z kontekstu jest bezcelowe.

KOORDYNATOR: JESTEŚMY TYLKO ANKIETERAMI

Jednak w tym przypadku o "nagość" pytano uczniów niepełnoletnich, wiec do tego potrzebna jest zgoda rodziców lub opiekunów. Taka jak się dowiedzieliśmy była, ale rodzice słysząc od swoich pociech o pytaniach zrobili "wielkie oczy".

Nie udało nam się dotrzeć do wzorów formularzy, które wypełniali uczniowie, bo testy przeprowadzali pracownicy Wyższej Szkoły Humanistyczno-Przyrodniczej w Sandomierzu. Jednak i tam nie udało nam się zapoznać z formularzami. - Jesteśmy tylko ankieterami. Wszystkie testy mają ściśle określoną ilość formularzy, więc nie mamy żadnych wzorów - wyjaśnia Wiesław Warzecha, regionalny koordynator projektu Szkoła Kluczowych Kompetencji w województwie świętokrzyskim.

Od udzielenia informacji w tej sprawie wstrzymali się również pracownicy Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie, którzy odesłali nas do samego autora testu. - Przekazaliśmy sprawę do profesora Zbigniewa Gasia, który dobierał metody badania. On zajmie stanowisko w tej sprawie - mówi Małgorzata Pielecka-Sikorska wykładowca w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie.

PO ODPOWIEDŹ DO ŹRÓDŁA

Odpowiedź w tej sprawie otrzymał dyrektor ekonomika, który interweniował w tej sprawie. Z pisma otrzymanego od autora pytań dowiadujemy się między innymi, że do diagnozy psychologicznej wykorzystano Wielowymiarowy Kwestionariusz Samooceny Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji. Składa się on z jedenastu skal, z których dziewięć bezpośrednio dotyczy poczucia własnej wartości, jego ogólnego poziomu oraz ośmiu komponentów takich jak: kompetencje, bycie kochanym, popularność, zdolności przywódcze, samokontrola, samoakceptacja moralna, atrakcyjność fizyczna i witalność.

"Kwestionariusz składa się z 116 pozycji testowych, do których badany ustosunkowuje się na pięciostopniowej skali. Każda z owych pozycji testowych stanowi jedynie element składowy wymienionych wcześniej skal, a więc nie może być wyrwana z kontekstu i nie podlega osobnej analizie. Kwestionariusz ten posiada pełna akceptację Polskiego Towarzystwa Psychologicznego i jest rekomendowany przez Pracownię Testów Psychologicznych. Stanowi on jedno z podstawowych i najbardziej uznanych narzędzi do diagnozy samooceny" - czytamy w piśmie od profesora Zbigniewa Gasia.

Nie ma w piśmie uzasadnienia dla pytań odnoszących się bezpośrednio do sfer intymnych każdego człowieka. Co sądzą o tym w Świętokrzyskim Kuratorium Oświaty. - Nie znam sprawy dokładnie, więc nie mogę się odnieść do tej konkretnej sytuacji. Moim zdaniem pytania dotyczące sfer intymnym powinno się jednak zadawać w formie testu anonimowego - mówi Lucjan Pietrzczyk, świętokrzyski wicekurator oświaty.