Strzelec Chroberz ma ostatnio kiepską serię. W minioną niedzielę w meczu 15 kolejki przegrał u siebie z GKS-em Kluczewsko 0:1, przez co na zwycięstwo czeka już od trzech spotkań. Gola stracił w 87 minucie po nieudanej pułapce ofsajdowej obrońców.
– Zagapili się dwaj stoperzy i stało się. Szkoda, bo był to wyrównany mecz i też mieliśmy swoje szanse – mówi Robert Szczygieł, trener Strzelca. Dodaje, że zespół z Kluczewska nie jest wcale słaby. – Warto pamiętać, że stracił najmniej goli w lidze, bo tylko siedem. To też o czymś świadczy – zaznacza.
Teraz chrobrzanie zagrają na wyjeździe z Dębem Nagłowice. Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie. Dąb zajmuje drugie miejsce z 25 punktami, Strzelec jest piąty i ma 23 oczka, ale o jeden mecz rozegrany więcej. – Na pewno myśląc o awansie konieczne jest zwycięstwo, jednak chcemy do tego meczu podejść jak do każdego innego, bez przesadnego motywowania. Wiemy, że łatwo nie będzie, bo Dąb nie traci wielu bramek, a boisko ma słabe. Mimo to myślę, że jeśli zagramy 90 minut ambitnie i bardzo żywo, to wywieziemy dobry wynik. Być może do składu znów wskoczy napastnik Michał Kukla, który mówi, że powinien z zagranicy przyjechać na długi weekend majowy – dodaje Robert Szczygieł.
Jeśli Michał Kukla znów znalazłby się w meczowej osiemnastce, byłoby to duże wzmocnienie Strzelca. Zawodnik ten w bieżących rozgrywkach zdobył dla swojego zespołu 10 goli i jest jego najlepszym strzelcem.
Mecz Dębu ze Strzelcem w Nagłowicach w niedzielę, 30 kwietnia, o godzinie 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?