Pierwsze informacje były niepokojące, mówiły o tym, że z powodu zatrzymania w przedszkolach sześciolatków, może zabraknąć miejsc dla dzieci trzyletnich.
Sandomierski samorząd stara się przekonać rodziców, aby posyłali swoje sześcioletnie dzieci do pierwszych klas.
- Stwarzamy dogodniejsze warunki pobytu niż dotychczas. Zapewniamy pełną opiekę również w godzinach popołudniowych – mówi burmistrz Marek Bronkowski.
Samorząd chce przekonać rodziców także ofertą edukacyjną, choćby nauką od pierwszej klasy drugiego języka obcego czy bezpłatną nauką pływania.
Jeśli mimo to okaże się, że sześciolatki zostaną w przedszkolach, w podstawówkach powstaną punkty przedszkolne. Rozważane jest utworzenie ich przy szkołach numer 2, 3 i 4.
- Decyzję co do liczby punktów i ich lokalizacji podejmiemy po 10 marca, po zakończeniu rekrutacji do przedszkoli – informuje Tamara Socha, dyrektor Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół w Sandomierzu.
Na pewno trudno będzie przyjąć do przedszkoli dzieci spoza Sandomierza. Obecnie jest to grupa 33 maluchów.
W sandomierskich przedszkolach samorządowych jest w sumie 630 miejsc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?