Czytanie "Dziadów" w kieleckim antykwariacie imienia Andrzeja Metzgera w kameralnym gronie (WIDEO, zdjęcia)

[galeria_glowna]
Część drugą dramatu Adama Mickiewicza przeczytali z podziałem na role Agata Kopacz, Katarzyna Zapała, radna Rady Miejskiej w Kielcach, Patryk Cylara, Katarzyna Kędzierska, Magda Wdowczyk, Rafał Węgrowski, Mateusz Rumiński - członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci w Kielcach. Jak nam zdradził Patryk Cylara, przewodniczący kieleckiego koła Młodych Demokratów, pomysł zrodził się podczas ubiegłorocznej imprezy halloweenowej. - Stwierdziliśmy, że przecież my też mamy piękne, stare polsko - litewskie zwyczaje związane z Zaduszkami, do tego opisane piękną poezją. Postanowiliśmy przypomnieć dramat Mickiewicza, bo to lektura, do której warto sięgać. Nie wiadomo dlaczego "Dziady" uchodzą za książkę trudną, nielubianą przez uczniów, maturzyści boją się tego tematu i zwykle wybierają jakiś inny. Może warto odczarować "Dziady" i pokazać, że to nie tylko lektura, ale piękna część naszej kultury i obyczajowości - powiedział nam Patryk Cylara.

Mateusz Rumiński, uczeń III LO imienia Norwida w Kielcach powiedział, że takie żywe czytanie dramatu Mickiewicza skłania do zastanowienia się nad tym, co człowiek zrobił dobrego i złego w swoim życiu. - Mam dopiero 16 lat, ale myślę o tym. Na razie bilans wychodzi mi na plus - stwierdził.

Jan Maćkowiak, członek zarządu województwa, który wcielił się w rolę guślarza, przyznał, że do była dobra odskocznia, od przyziemnych spraw, którymi zajmuje się na co dzień (czyli dróg, infrastruktury i komunikacji). Wspominał, jak będąc dzieckiem słuchał razem z mamą w Zaduszki o północy w programie pierwszym Polskiego Radia czytania II części "Dziadów" w wykonaniu aktorów Teatru Polskiego Radia. - Szkoda, że już nikt tak nie czyta Mickiewicza - powiedział.

Organizatorzy obiecali, że za rok znów zaproszą kielczan na głośne czytanie "Dziadów". - Jestem gotowy na powtórkę - powiedział Igor Metzger.