Czytelniczka opisuje, że w piątek przed godziną 11 przechodziła obok Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. - Z powodu wymiany okien została rozwieszona taśma przy chodniku wzdłuż budynku. Nie było jej jednak od ulicy Nowy Świat. Przede mną szło kilka osób i w tym momencie pracownicy wyrzucali właśnie niepotrzebne elementy. Jeden z nich najpierw się wychylił, krzyknął "uwaga" i dopiero potem wyrzucił kawałki drewna - relacjonuje kobieta.
Zauważa, że któremuś z przechodniów mogło coś spaść na głowę i wtedy byłby problem. - Co byłoby, gdyby coś się komuś stało? Kto by za to odpowiadał? - pyta.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Iwoną Sienkiewicz, rzecznikiem prasowym Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.
- Teren od strony alei IX wieków Kielc, gdzie chodzą pracownicy i interesanci, jest na pewno dobrze zabezpieczony. Nie mieliśmy w tej sprawie żadnych interwencji - mówi Iwona Sienkiewicz.
Obiecuje jednak, że sprawdzi, jak wygląda sytuacja. - Przekażę naszym służbom, żeby uczulili pracowników, którzy wymieniają stolarkę okienną, żeby zwrócili na to uwagę. Jeżeli będzie taka potrzeba, to teren zostanie bardziej zabezpieczony - zapewnia Sienkiewicz.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?