W Holandii przez lata było to jedno z najczęściej fotografowanych miejsc. Większość turystów nie wyobrażała sobie wyjazdu z kraju tulipanów bez pamiątkowej fotki zrobionej w pobliżu Rijksmuseum. Ruch był tu tak wielki ,że w obawie przed zadeptaniem okolicy zdecydowano się napis usunąć. Przez lata stał się on jednak tak popularny, że obecnie mniejsze napisy są też w innych częściach miasta. Śladem Amsterdamu poszły też inne miasta na świecie i w Polsce. Dziś takich napisów jest sporo ale Daleszyce są pierwszym miastem w Świętokrzyskiem, gdzie zamontowano go na stałe.
Co ciekawe wykonanie napisu nie kosztowało Daleszyc nawet złotówki. Burmistrz Dariusz Meresiński: - Całość została sfinansowana z funduszy unijnych w ramach projektu realizowanego w ramach prac Lokalnej Grupy Działania "Białe Ługi". Wykonanie napisu kosztowało około 50 tysięcy złotych, został zamontowany pod koniec czerwca.. Prezentuje się bardzo efektownie, szczególnie nocą gdy jest pięknie podświetlony Wtedy też powstaje tu wiele pamiątkowych zdjęć. Bywa, że ustawiają się kolejki. W ramach tego projektu wykonaliśmy też sześć witaczy.
Napis w Daleszycach jest pierwszym takim na stałe zamontowanym w województwie. Długo mówiono o takim w Kielcach, miało go przygotować Kieleckie Centrum Kultury, ale ostatecznie nie zrealizowano planów. Na ostatnie Budzenie Sienkiewki napis "I Kielce" stanął na głównym deptaku Kielc przy restauracji Włoska ale po zakończeniu imprezy zniknął.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?