Choroba Damiana nie przeszkadza mu odnosić sukcesów. Wkrótce pójdzie do piątej klasy Szkoły Podstawowej w Kajetanowie, a w zeszłym roku został laureatem konkursu Fox z języka angielskiego. - Bardzo lubi ten język. Interesuje się też zwierzętami, sporo czyta i myślę, że jest dojrzały, jak na swój wiek - mówi mama Damiana, Dorota Danielewicz.
Jeszcze kilka lat temu Damian poruszał się na wózku inwalidzkim. Wówczas też zbierano dla niego fundusze, organizowano nawet maraton zumby. I udało się! - Dzięki wieloletniej i systematycznej rehabilitacji, ciężkiej pracy Daniela i terapeutów, udało się ten wózek stopniowo porzucić. Zanim jednak stanął na nogi musiał przejść kilkukrotnie zabieg ostrzykiwania toksyną botulinową. Następnie poddany był wielopoziomowemu wydłużaniu ścięgien w obu nogach. Dwukrotnie przebywał też przez kilka tygodni w gipsach redresyjnych - wspomina pani Dorota.
Mimo tych starań chód Damiana wymaga korekty, ponieważ wciąż powoduje duże zmęczenie i bolesność. Oprócz tego, dalsze nieprawidłowe ustawienie stóp, skutkować będzie dźwigniowo-zależnymi deformacjami kolejnych stawów. W najbliższym czasie potrzebne będą jeszcze dwie operacje, w których efekcie komfort życia 11-latka znacznie się poprawi. Zabieg ten, zwany artroryzą, polega na prawidłowym ustawieniu stopy. Każda stopa będzie operowana i rehabilitowana osobno, a nie jednocześnie, aby uniknąć całkowitego unieruchomienia, które w tym przypadku mogłoby mieć katastrofalne skutki. Po tym jeszcze wiele tygodni rekonwalescencji i rehabilitacji.
Niestety operacja jest kosztowna. Na zoperowanie obu stóp potrzeba 12 tysięcy złotych. Można pomóc zasilając zbiórkę: KLIKNIJ I WESPRZYJ. Jak zapewnia mama Damiana, wszystkie zebrane pieniądze, także ich nadwyżka, zostaną przeznaczone na rehabilitację jej synka.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?