MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dar Morza Czerwonego

Dorota Klusek
Nurkowanie w przezroczystych wodach Morza Czerwonego.
Nurkowanie w przezroczystych wodach Morza Czerwonego. D. Klusek
Pełne barw rafy koralowe, tęczowe ryby, kolorowe fasady hoteli oraz wielkie, szare place budowy.

Niegdyś niewielka osada rybacka, dziś jeden z największych kurortów. Miasto pełne sprzeczności, z jednej strony eleganckie hotele, a niedaleko nich pełne dziur chodniki. Hurgada potrafi oczarować, ale też rozczarować.

Aż trudno uwierzyć, że to egipskie miasto liczy zaledwie czterdzieści lat. Wcześniej była tu tylko niewielka osada rybacka. Jednak w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia zaczęło się rozbudowywać. Powstawały kolejne hotele. Zresztą także dziś, niektóre części Hurgady przypominają wielki plac budowy.

NURKOWAĆ KAŻDY MOŻE

W Hurgadzie mieszka prawie 50 tysięcy ludzi. Jej rozwojowi sprzyja przede wszystkim lokalizacja. Położone na zachodnim wybrzeżu Morza Czerwonego miasto jest znakomitą przystanią dla tych wszystkich, którzy kochają nurkować. Zresztą zanurkować mają szansę, także ci, którzy nigdy tego nie robili. Mogą oni skorzystać z usług z jednej z około 300 działających tu szkół nurkowania. Wśród nich bez problemu znajdziemy także taką, w której pracują polscy instruktorzy. Za osiem kilka godzin spędzonych na morzu, wraz z lekcją nurkowania trzeba zapłacić od 35 do nawet 50 dolarów amerykańskich.
To w przypadku nurkowania z akwalungiem. Natomiast, ci, którzy chcą popływać w masce, blisko powierzchni wody, czyli ponurkować, nawet nie muszą wypływać w głąb morza. Ciekawe rafy koralowe można spotkać już blisko brzegu. Problem jednak w tym, że w Hurgadzie nie ma ogólnodostępnych plaż. Jest jedna publiczna, przeznaczona raczej na użytek mieszkańców miasta. Zresztą jej stan, od względem czystości, pozostawia wiele do życzenia. Pozostaje więc skorzystać z plaży przy hotelu, ale jeżeli nie leży ona przy tym hotelu, w którym mieszkamy, za przebywanie na niej musimy zapłacić około 5 dolarów amerykańskich.

BEZ ŚWIATEŁ I PASÓW

Kiedy znudzi nas opalanie się lub odkrywanie tajemnic morza, warto bliżej poznać miasto. Dzieli się je na dwie części: starą, zwaną Daharem, w której znajduje się duży bazar oraz nową, zwaną Sakallą, gdzie łatwo o wszelkiego rodzaju rozrywkę: puby, bary, dyskoteki. W obu natomiast nie brakuje handlarzy, którzy za jak najwyższą cenę chcą sprzedać pamiątki.

Przy poruszaniu się po mieście należy zachować dużą czujność. Zwłaszcza, jeżeli chcemy przejść z jednej strony ulicy na drugą. Na próżno szukać pasów na jezdni, czy skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Przechodzimy w miejscu dowolnie wybranym, oczywiście uważnie spoglądając czy nic nie nadjeżdża. Wzrok trzeba szczególnie wytężać nocą. Kierowcy nie mają tam zwyczaju zapalać światła w samochodach. W zamian za to bardzo często używają klaksonu.

Hurgada przyciąga turystów z jeszcze jednego powodu. Stanowi znakomitą bazę wypadową do dwóch, bardzo ważnych w Egipcie miejsc: Kairu oraz Luksoru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie