Miejsko – Gminny Dom Kultury w Końskich zaprosił gości w jesienny mglisty i chłodny dzień do gorącej, kolorowej wiejskiej chaty, gdzie odbywało się darcie pierza. Widzów, wśród których dostrzegliśmy między innymi wiceburmistrza Końskich Krzysztofa Jasińskiego i radnego Zbigniewa Kucharskiego z małżonką, powitała wicedyrektor placówki Marzena Kądziela, która podkreśliła, że widowisko powstało dzięki Annie Wiadernej, która doskonale łączy aktorskie zainteresowania młodzieży i słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
- Słuchacze uniwersytetu czerpią energię od licealistów, a młodzi korzystają z doświadczenia starszych, uczą się od nich dążenia do celu i pokonywania przeciwności – mówiła Marzena Kądziela. - A przy tym doskonale się bawią.
Potem na scenę zamienioną dzięki scenografii w wiejską chatę przybyła gospodyni, w rolę której znakomicie wcieliła się Teresa Dunajska, oraz jej sąsiadki, krewne, córki. Wszystkie one rozpoczęły pracę polegającą na darciu pierza, czyli oskubywania gęsich piór na puch. Z tego puchu powstawały potem miękkie i wielkie poduchy, pierzyny. To było znakomitym wianem dla panien, które wychodziły za mąż. Dlatego też darcie pierza organizowano często w tych domach, w których były panny na wydaniu. Tak też było w widowisku.
Kobiety opowiadały sobie plotki ze wsi, radziły, jak postępować z mężami, przywoływały dawne sposoby na leczenie różnych przypadłości. Jadły przysmaki przygotowane przez gospodynię i jej córki, śpiewały radosne pieśni. Akompaniował im instruktor muzyczny domu kultury Jan Bukład, który także skomponował muzykę do kilku pieśni.
Wieczorom, gdy odbywało się darcie pierza, towarzyszyły również żarty i kawały przygotowane przez mężczyzn. To oni, w tym kawalerowie starający się o rękę panny, płatali różne figle, które powodowały, że biały puch fruwał po całej chałupie. Oburzenie kobiet złagodził gospodarz, którego odgrywał Grzegorz Maślak, częstując wszystkich własną gorzałeczką.
Po spektaklu publiczność nagrodziła twórców brawami na stojąco. Ciepło i radośnie dziękował im wiceburmistrz Krzysztof Jasiński. Wicedyrektor Marzena Kądziela zdradziła, iż przygotowująca wydarzenie Anna Wiaderna obchodziła tego dnia urodziny. Nie trzeba było długo czekać na chóralne „Sto lat”. Aktorzy obdarowali Annę pięknym bukietem róż oraz tortem. A panowie… podrzucali zaskoczoną Anię pod sufit.
Kto grał w widowisku?
Role główne: Teresa Dunajska – gospodyni, Grzegorz Maślak – gospodarz, Alicja Woldańska i Julia Wąsik – córki.
Pozostałe role:
Słuchacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku:
Barbara Zenke, Jola Sekuła Alicja Nowek, Ewa Staromłyńska, Barbara Stefańczyk, Irena Maślak
Henryk Kosierkiewicz
Licealiści:
Julia Nowek, Zuzia Szlenk, Antonella Chaniese, Joasia Szocińska, Filip Cieślik, Kamil Cholewa i Bartek Sota
Scenariusz i reżyseria Anna Wiaderna, muzyczne opracowanie Jan Bukład
POLECAMY: KULTURA I ROZRYWKA
- Najlepsze filmy romantyczne - 15 propozycji na wieczór we dwoje
- Te role miał zagrać ktoś inny - tak wyglądałyby hity filmowe
- TOP 10 milionerów, których majątki rosną nawet po śmierci
- Wiara czyni cuda? Nie mieliście pojęcia, w co wierzą gwiazdy
- Przebój kielczanki Edyty Strzyckiej w Teleexpresie (WIDEO)
- Kabareciarze z KSM współwinni. Co zrobili z policją? [WIDEO]
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?