Dariusz Dąbrowski - oto najskuteczniejszy członek Zarządu Powiatu Starachowickiego

Mijają dwa lata kadencji samorządu powiatowego. Jakie, Pana zdaniem, były największe sukcesy starosty i Zarządu Powiatu?

Lista jest bardzo długa. Powiat utrzymał wysoki standard realizacji inwestycji drogowych przy maksymalnym wykorzystaniu środków pozabudżetowych. W tej kadencji zakończyliśmy połączenie drogi Mirzec – Wąchock, zrealizowaliśmy dwa kolejne etapy przebudowy drogi Szerzawy – Chybice – Wieloborowice – Szarotka, rozpoczęliśmy roboty w gminie Mirzec na drodze Trębowiec – Osiny, przebudowaliśmy mosty, uporządkowaliśmy centrum miejscowości Brody, a w przyszłym roku rozpoczniemy przebudowę między innymi drogi Krynki – Brody nad zalewem. Zmierzyliśmy się też z osuwiskiem w Wiórach. W ubiegłym roku zrobiliśmy dokumentację inwestycji na ulicy Radomskiej, w tym roku poszerzyliśmy jej zakres o odcinek między ulicą Batalionów Chłopskich a Szkolną. Łącznie, przez ostatnie dwa lata w infrastrukturę drogową zainwestowano ponad 19 milionów złotych. Oczywiście, nie wszystkie nasze działania mają wymiar finansowy, niektóre przyniosą efekty za jakiś czas. Myślę tu o zmianach w szkolnictwie zawodowym. Po zdyskredytowaniu szkół zawodowych trzeba na nowo szukać takich form pracy żeby uczniowi nie było wstyd, że chodzi do zawodówki, a nawet żeby był dumny że wybrał ciekawy zawód i pracuje na przykład w zakładzie MAN. Naszym oryginalnym pomysłem są wycieczki uczniów ostatnich klas gimnazjów do pracodawców, po to by mogli zobaczyć, jak wyglądają zakłady i aby zmienić stereotypy dotyczące pracy w fabryce. Dajemy młodzieży dobry przykład, tworzymy klasy patronackie i jesteśmy ciągle otwarci na nowe. Mamy też bezpośredni kontakt z przedsiębiorcami. Kolejny obszar to sprawy społeczne. Kończymy budowę Środowiskowego Domu Samopomocy dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Już w grudniu zostaną przyjęci pierwsi uczestnicy zajęć. Jesteśmy też dobrze przygotowani do sięgania po środki Unii Europejskiej na termomodernizację szkół i rozwój bazy oświatowej. Odpowiadając na pytanie najkrócej, wykorzystaliśmy wszystkie szanse, jakie powiat otrzymał. I zrobiliśmy to najlepiej, jak to było możliwe. Dodam tylko, że minione dwa lata zamknęliśmy kontrolą Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wyniki są bardzo dobre.

A czego nie udało się zrealizować? Co można uznać za porażkę?

Wymieniłbym dwie sprawy, choć może nie oceniam ich w kategoriach porażki. Nie udało się uzyskać dofinansowania na nowy pawilon muzealny. Projekt pod nazwą „Star – polska ciężarówka” miało realizować Muzeum Przyrody i Techniki. Nasza koncepcja jest tak ładna jak droga, opiewa na około 15 milionów złotych. Przegrała w zderzeniu ze wskaźnikami ekonomicznymi. Nie dostaliśmy dofinansowania w pierwszym naborze, musimy czekać na kolejny. Drugie nasze potknięcie – choć może nie tylko nasze, bo wielu miało ten problem przede mną – to budynek starego szpitala. Łatwo powiedzieć, że można sięgnąć po fundusze, dostosować pod inwestycje, ale jak przychodzi już do szczegółów, okazuje się, że lepiej nie rozbierać, bo ktoś żąda wpisania obiektu na listę zabytków. Pojawiają się różne pomysły, ale gdy przechodzimy do szczegółów, to pomysły okazują się nierealne. Jeśli chodzi o sprzedaż powiatowych obiektów przeznaczonych do zbycia, w tym roku będzie z tym kiepsko, ale rok temu poszło nam bardzo dobrze, sprzedaliśmy nieruchomości powiatowe za kilka milionów złotych.

Jakie wyzwania stoją przed starostą i Zarządem Powiatu w drugiej części kadencji?

Kontynuacja działań w oświacie, wsparta funduszami unijnymi. Czeka nas prawdziwa rewolucja w większości szkół i placówek. Konsekwentnie realizujemy plan remontów i modernizacji dróg. Rozpoczęliśmy też batalię o przejście przez tory w Starachowicach Zachodnich i wszystko wskazuje na to, że dość dobrym rozwiązaniem byłoby przejście nad torami. Oczywiście, my tego wiaduktu nie wybudujemy do końca kadencji, ale przygotujemy dokumentację. Utrzymamy też dobre działania naszego szpitala. Wiem, że po ostatnich wydarzeniach nie będzie to łatwe, ale wciąż twierdzę, że na tle wielu innych szpitali powiatowych, nasz wypada dobrze. Chcemy utrzymać dodatni wynik finansowy lecznicy i pracować nad odpowiednią jakością świadczeń. Wyzwaniem są dzisiaj kadry. Dobrze rozwijający się powiat będzie miał pewnie w przyszłości problem z kadrami dla gospodarki. Musimy robić wszystko, aby dobrze kształcić i zachęcać do pozostania w naszym powiecie.