Kielczanom do zajęcia drugiego miejsca przed fazą play off wystarczało zdobycie jednego seta. Wygrali dwie pierwsze partie, a trzy następne rozstrzygnęli na swoją korzyść goście, którzy grali z większą determinacją i bardziej zależało im na zwycięstwie. Wygrana w Kielcach zapewniła im bowiem utrzymanie w pierwszej lidze.
-Graliśmy na stojąco. Świetny mecz zagrał Martin Sopko, potwierdził, że powołanie do reprezentacji Słowacji nie było przypadkowe. To wszystko, co dobrego można powiedzieć o naszej grze. Nie wpadliśmy w dołek, uważam, że zabrakło odpowiedniego nastawienia. Dałem dziś szansę zmiennikom, takie doświadczenie jest dla nich ważne. Nie wszyscy wykorzystali swoją szansę, a liczyłem na to, że wniosą coś pozytywnego do gry zespołu. Szkoda, że tym ostatnim meczem popsuliśmy troszkę dobre wrażenie, które było po wcześniejszych spotkaniach tej rundy - mówił trener Farta Dariusz Daszkiewicz.
W drużynie Farta na wyróżnienie zasłużył tylko Martin Sopko. Był podbudowany powołaniem do reprezentacji Słowacji seniorów. -Ostatnio na obozie kadry byłem dwa lata temu, cieszę się, że moja gra w Kielcach została zauważona. Będzie to zgrupowanie przed kwalifikacjami do mistrzostw Europy - wyjaśnił Martin Sopko, przyjmujący Farta.
Kolejne mecze Fart rozegra już w fazie play off, 10 i 11 kwietnia w Kielcach zmierzy się z Jokerem Piła. Być może w przyszłym tygodniu w Kielcach rozegra dwa mecze kontrolne z Avia Świdnik - odbyły się w Wielki Czwartek i Wielki Piątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?