MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Kozubek: Polubiłem grę w obronie

Sławomir STACHURA
Dariusz Kozubek jest zadowolony, że mógł wrócić do Korony Kielce.
Dariusz Kozubek jest zadowolony, że mógł wrócić do Korony Kielce. Sławomir Stachura
Dariusz Kozubek znów w Koronie Kielce. W 2005 roku jego gol zapewnił kieleckiej drużynie awans do ekstraklasy. Teraz Darek, który jesienią grał w Pelikanie Łowicz, znów chce powalczyć z Koroną o powrót do elity.

Sławomir Stachura: * Udało się przekonać trenera Włodzimierza Gąsiora i wracasz do macierzystego klubu.
Dariusz Kozubek: - Tak, trener Gąsior nie patrzy zawodnikom w metrykę. Dla niego liczy się to, w jakiej jest się dyspozycji. Ja mimo 34 lat czuję się jeszcze silny i mam nadzieję, że będę mógł to udowodnić na boisku i odpłacić za zaufanie, jakim obdarzył mnie trener.

* Jesteś w stanie podjąć rywalizację z Robertem Bednarkiem o miejsce na lewej obronie?
- Oczywiście. Kiedyś nie lubiłem grać jako obrońca, ale teraz to się zmieniło. Powiem szczerze, że nawet podoba mi się rola bocznego obrońcy.

* Przez to, że nie lubiłeś grać jako obrońca podpadłeś byłemu szkoleniowcowi Korony Ryszardowi Wieczorkowi.
- Niestety i potem odczułem tego skutki. Gdy grałem w Szczakowiance trener Wieczorek prowadził wtedy Odrę Wodzisław. Chciał mnie ściągnąć do Odry na lewą obronę, ale odmówiłem i otwarcie powiedziałem, że nie chcę grać na tej pozycji. Przeszedłem wtedy do Korony, a po kilku miesiącach w Kielcach był trener Wieczorek. I mówiąc najogólniej nie byłem jego faworytem.

* Sytuacji nie zmieniło nawet to, że w 2005 roku w Bełchatowie strzeliłeś historyczną bramkę dającą Koronie awans do ekstraklasy?
- Niestety. Trener Wieczorek uprzedził się już do mnie i nie było "przeproś". Musiałem odejść. Ale to już historia. U trenera Gąsiora jest inaczej. U niego nie ma faworytów. Każdy ma czystą kartę.
* Często wracasz do tego historycznego gola w Bełchatowie?
- Czasami, bo to były piękne momenty. Szczególnie dla mnie, wychowanka Korony. Ale teraz myślę o przyszłości. Chcę z Koroną znów wywalczyć awans do ekstraklasy, no i wreszcie w tej ekstraklasie pograć w barwach mojej ukochanej drużyny.

*Jak oceniasz obecną Koronę w porównaniu z tą, która wywalczyła awans w 2005 roku?
- Moim zdaniem tamta była troszkę silniejsza. Teraz mamy inny zespół, w którym trener Gąsior świetnie połączył rutynę z młodością. Jestem przekonany, że wywalczymy awans i mam nadzieję, że znów będę miał w tym udział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie