W niedzielne południe do hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Patkowskiego w Sandomierzu przyjechała ciężarówka pełna darów. Od radomszczan to już druga. Pierwszy transport trafił jeszcze w maju.
- Teraz przywieźliśmy około pół tony wody mineralnej - mówią Paweł i Dorota Herczyk z Radomska, którzy zajęli się zbieraniem darów. Herczykowie są producentami mebli. Wśród darów, znalazły się też meble.
- W szkole zorganizowaliśmy akcję pod tytułem "kropla wody dla powodzian". Każde dziecko przyniosło po jednej butelce wody - opowiada Dorota Herczyk. Poza tym ciężarówką przyjechały naczynia kuchenne, ubranka dla dzieci, ubrania dla dorosłych, pościel, ręczniki.
- Współpracujemy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Radomsku, który również zbierał na rzecz sandomierskich powodzian - dodaje Paweł Herczyk.
Tymczasem koordynatorzy zbierania darów z Sandomierza podkreślają, że w tej chwili każda ilość pomocy nadal jest na wagę złota. - Ludzie potracili wszystko. Majątek niektórych, to tylko to w czym zdążyli uciec przed wodą - usłyszeliśmy w hali sportowej od segregujących dary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?