- Bardzo cieszy nas ta wygrana, druga z rzędu. W pierwszym secie Będzin dobrze radził sobie zagrywką, odrzucił nas od siatki, i choć potem partia była wyrównana, to nie udało się tej przewagi zniwelować. Od drugiego seta nie daliśmy się już jednak zdominować gospodarzom, dobrze przyjmowaliśmy, skuteczna była nasza zagrywka, gdyż mieliśmy aż 10 asów – przyznał trener Daszkiewicz.
Trener kieleckiej drużyny mówił też o skutecznym ataku i o ważnym trzecim secie.
- Przegrywaliśmy w tej trzeciej partii, ale zdołaliśmy odwrócić jej losy i jeszcze pewnie wygrać do 25:20. To zbudowało zespół, ale też muszę przyznać, że rozgrywaliśmy naprawdę dobre zawody, od drugiego seta graliśmy nawet lepiej niż z Olsztynem. To bardzo cieszy – dodał Daszkiewicz.
Przed Effectorem w tym roku jeszcze dwa mecze. W sobotę zagra w Częstochowie z tamtejszym AZS ( godzina 14.45) a 18 grudnia o godzinie 18 zmierzy się u siebie z BBTS Bielsko-Biała.
- To dla nas niezwykle istotnie pojedynki z drużynami, które - tak jak my – są w dolnej części tabeli. Dlatego nie ma za dużo czasu na świętowanie zwycięstwa nad Będzinem. Od czwartku rozpoczynamy już przygotowania do pojedynku w Częstochowie – mówi Daszkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
