Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Czupryński z Kielc w nowym filmie Patryka Vegi „Miłość, seks & pandemia”

Anna Bilska
Anna Bilska
Dawid Czupryński na planie filmu „Miłość, seks & pandemia” z Anną Muchą.
Dawid Czupryński na planie filmu „Miłość, seks & pandemia” z Anną Muchą. Fot. Katarzyna Średnicka
Kolejne duże produkcje w karierze aktora Dawida Czupryńskiego z Kielc. Niedawno odbyła się premiera nowego „Pitbulla”, a w miniony piątek, 4 lutego, na ekrany kin wszedł dramat Patryka Vegi „Miłość, seks & pandemia”. Niebawem aktora zobaczymy również w nowym serialu Telewizji Polskiej. Wiemy, jaką otrzymał rolę.

Dawid Czupryński w nowym filmie Patryka Vegi

- To była dla mnie lekcja przełamania wstydu w materii, w której do tej pory nie poruszałem się – przyznaje Dawid Czupryński, który w nowym filmie Patryka Vegi „Miłość, seks & pandemia” zagra Johnny’ego, mistrza uwodzenia kobiet. Do tej roli aktor musiał popracować nad swoją sylwetką i odkryć nowe granice dystansu do siebie i swojego ciała.

W filmie Anna Mucha gra Kaję, pewną siebie i ambitną dziennikarkę, która ma na koncie niezliczoną ilość miłosnych podbojów. Teraz na jej celowniku pojawia się właśnie Johnny – mistrz uwodzenia kobiet. Kaja widzi w nim nie tylko nową zdobycz, ale i szansę na przebojowy artykuł, na potrzeby którego postanawia pójść z Johnnym do łóżka. W filmie możemy spodziewać się sporej porcji nagości. Jak z tym wyzwaniem poradził sobie Dawid Czupryński?

- Rola zmotywowała mnie do „przyciśnięcia” na siłowni i zadbania o dyscyplinę ciała. Ze względu na sceny bez koszulki, pokonałem nowe granice dystansu do siebie, a także zrozumiałem w praktyce, że ciało jest dla aktora środkiem wyrazu. Oczywiście tylko w przypadku, kiedy jest to usprawiedliwione i ma jakiś cel – podkreśla kielczanin.

Lekcje z coachem

Dawid przygotowywał się do roli nie tylko na siłowni. By móc lepiej zrozumieć graną przez siebie postać, spotykał się z trenerem sztuki uwodzenia, który przybliżył mu techniki podrywania kobiet… - Nauczył mnie mowy ciała, tego jak zagadywać do kobiety, ale także odpowiedniej pozycji ciała – na przykład otwartej lub zamkniętej. To, jak i wiele innych czynników ma wpływ na to, jak jesteśmy postrzegani przez rozmówcę, nie tylko kobiety. To była dla mnie cenna lekcja.

Jak mówi kielczanin, film jest dosadną analizą człowieka w dobie pandemii. - Dobitnie ukazuje spolaryzowane wady, ale zalety człowieka oraz to, jak będąc nagle zostawionym na pastwę losu, sam konfrontuje się z życiem. Jest to mocna obdukcja samotności, w której jesteśmy zostawieni w pandemicznym czasie. Zobaczymy, jak bardzo człowiek może posunąć się i nagiąć kręgosłup moralny dla kariery, by osiągać swoje cele „po trupach”, w tym przypadku dosłownie. Muszę też dodać, że film w ogóle nie jest kojarzony z dotychczasowymi produkcjami Vegi, z pewnością zaskoczy wielu kinomanów. Widzowie Patryka zawsze dostają obuchem, bo reżyser bez ogródek przedstawia rzeczywistość, w jakiej żyjemy. Potrafi oszołomić, zszokować widza. Tym razem zrobiliśmy mocną analizę psychologiczną człowieka. Serdecznie zapraszam do kin.

W produkcji Vegi zobaczymy także Małgorzatę Rozenek-Majdan, Zofię Zborowską-Wronę, Sebastiana Delę i Michała Czerneckiego. Premiera filmu odbyła się w piątek, 4 lutego w kinach w całej Polsce.

Po drugiej stronie ekranu

„Miłość, seks & pandemia” to kolejny film Patryka Vegi, w którym Dawid Czupryński miał swój udział. W listopadzie odbyła się premiera głośnego filmu tego reżysera, „Pitbull”, w którym kielczanin zagrał Rafała. Jak przyznał, fascynował się tym kryminałem już od lat. - Jestem wielkim fanem „Pitbulla” i nigdy nawet nie myślałem, że mógłbym być jego częścią. Bardzo się cieszę, że dołączyłem do ekipy tego kultowego filmu, który moim zdaniem wyszedł obronną ręką z pandemii. Mam tu na myśli nie tylko oglądalność, ale też samą realizację. Muszę przyznać, że film jest pozbawiony epitetów, takich „kwiatków słownych”, co zapewne wynika z tego, że jakiś czas temu Patryk Vega miał wypadek samochodowy, po którym przewartościował swoje życie, stał się osobą wierzącą. On sam zresztą tego nie ukrywa. Myślę, że to zdarzenie odcisnęło swój ślad w tym filmie i osobiście uważam, że jest to jego duży atut.

Na planie „Pitbulla” Dawid miał okazję współpracować między innymi z Andrzejem Grabowskim, aktorem z ogromnym dorobkiem i doświadczeniem. - Bardzo się cieszę, że mogłem stanąć u jego boku. Dla aktora mojego pokolenia taka możliwość ma wielką wartość i jest bardzo owocna. Dużo wyniosłem z tego spotkania, wiele cennych aktorskich uwag i wskazówek.

Dodajmy tylko, że nowy "Pitbull" Vegi zanotował najlepsze otwarcie filmu polskiego w 2021 roku. W pierwszy weekend film obejrzało 227 709 widzów. Czy „Miłość, seks & pandemia” też tak przyciągnie kinomanów?

Dawid będzie rycerzem!

Liczne grono fanów Dawid zyskał dzięki roli Bruna w hitowym serialu TVN „Na Wspólnej”. - Przed moją postacią kolejne wątki i przepychanki z Natalią (dziewczyna Bruna) i jej mężem – mówi Dawid i zapowiada, że wkrótce Bruno wyprowadzi się ze znanego widzom "mieszkania studentów". - To mieszkanie sprzeda a gotówkę zainwestuje. W co? Tego nie zdradzę, by nie zepsuć Państwu niespodzianki.

Wkrótce nasz aktor zaprezentuje się widzom w zupełnie innej kreacji. Zagra w nowym serialu Telewizji Polskiej „Jagiellonowie”, którego emisja rozpocznie się jesienią. - To serial powiązany z dobrze znanym już serialem „Korona królów”, ale w zupełnie nowej obsadzie, z nowymi producentami i reżyserem Krzyśkiem Łukaszewiczem znanym z „Karbali”, „Belfra”, „Linczu” czy „M jak miłość”. Lekcje w „Koronie królów” zostały odrobione, błędy naprawione, także zapowiada się ambitna sensacyjna fabuła z batalistycznymi scenami oraz szczękiem oręża w sparingach na miecze. W serialu zagram walecznego, honorowego rycerza, przestrzegającego kodeksu rycerskiego, broniącego własną piersią słabych, uciśnionych i oczywiście niewinnych kobiet. Na ten moment nie mogę jeszcze wiele zdradzić, ale zapewniam, że warto będzie śledzić losy bohaterów.

Nowy serial ma być swoistą kontynuacją „Korony królów”. Media donoszą, że widzowie mogą spodziewać się między innymi widowiskowej inscenizacji „Bitwy pod Grunwaldem”. Obok Dawida w produkcji zagrają: Sebastian Skoczeń (król Władysław Jagiełło), Milena Staszuk (żona króla), a także Agnieszka Wagner, Mariusz Jakus, Radosław Pazura, Jacek Kopczyński, Robert Rozmus, Bogdan Kalus, Filip Gurłacz i Dagmara Bryzek. Zdjęcia ruszyły 17 stycznia, ale data premiery jeszcze nie jest znana. Wiadomo jedynie, że serial znajdzie się w jesiennej ramówce.

Ostatnie aktorskie angaże sprawiły, że Dawid wszedł w nowy rok z ogromną ilością dobrej energii. I jak zapewnia – po ładowaniu baterii na afrykańskim lądzie, jest pełen werwy na kolejne wyzwania zawodowe.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie