MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dawny budynek zakładów odzieżowych "Gambo" nieprędko przestanie straszyć

Anna ŚLEDZIŃSKA [email protected]
Pustostan, który kiedyś był prężnym zakładem odzieżowym w Ostrowcu Świętokrzyskiego, stoi w środku dużego osiedla.
Pustostan, który kiedyś był prężnym zakładem odzieżowym w Ostrowcu Świętokrzyskiego, stoi w środku dużego osiedla. Fot. Anna Śledzińska
Mieszkańcy osiedla XXV-lecia w Ostrowcu Świętokrzyskim żalą się, że mieszkają obok slumsów.

Dawny budynek zakładów odzieżowych "Gambo" to jedno z najbardziej szpetnych miejsc w Ostrowcu Świętokrzyskim. Obiekt leżący w środku osiedla straszy od lat i nie zanosi się na to, by coś w tej sprawie dało się szybko zrobić.

Do budynków lepiej nie wchodzić. Nie tylko dlatego, że jest to własność prywatna, ale w trosce o własne bezpieczeństwo.

SLUMSY W CENTRUM MIASTA

Teren dawno mógł należeć do gminy Ostrowiec Świętokrzyski gdyby w 2006 roku ówczesny prezydent wykonał uchwałę Rady Miasta, zezwalającą mu na kupno upadłego zakładu. Tak się nie stało, właścicielem został przedsiębiorca z Lublina i jego rola na tym się skończyła. Co prawda, po kilku miesiącach interwencji, a nawet karze nałożonej przez Inspektorat Nadzoru Budowlanego, w końcu udało się zmusić właściciela do zabezpieczenia obiektu, ale wszystko oparte jest na prowizorce.

Rudera niszczeje i straszy, a to nie odpowiada mieszkańcom osiedla XXV-lecia. Temat znów poruszono na zebraniu rady osiedla.

- Nie mamy już cierpliwości prosić, by ktoś coś z tym zrobił - mówili mieszkańcy. - Kto pozwolił na to, żeby w środku naszego osiedla stał taki potwór? To dawno powinno być wyburzone, skoro nie zdecydowano się na remont i budowę tam mieszkań. Plac jest świetnie położony i można go wykorzystać dla dobra wszystkich. A tak, przynosi tylko wstyd.

PREZYDENT NIEWIELE MOŻE

Wszystkie pytania i pretensje w tej sprawie skierowano do obecnego na zebraniu prezydenta miasta Jarosława Wilczyńskiego, który jednak wyjaśnił, że samorząd nie ma możliwości prawnych wtrącania się w to, co dzieje się na posesji.

- "Gambo" jest własnością prywatną, a właściciel wcale się nią nie interesuje, bo kupił ją do celów spekulacyjnych. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego został przez nas powiadomiony o możliwości narażenia życia i zdrowia - mówił Jarosław Wilczyński. - To bardzo trudny partner. Jedyne co możemy, to straszyć go konsekwencjami prawnymi i to robimy. Jestem też bezwzględny w kwestii podatków.

- To centrum miasta, a mieszkamy obok rudery wyglądającej gorzej niż slumsy - żalą się mieszkańcy. - Czy ma tam dojść do tragedii, by ktoś wreszcie się zainteresował?

Z informacji uzyskanych przez ostrowiecki magistrat wynika, że już kilkakrotnie do właściciela terenu zgłaszały się podmioty chętne do wykupienia go. Ten jednak nie wykazał zainteresowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie