25-latek, jak mówi prokuratura, miał swoich stałych i nie tylko "odbiorców". Żadna "gruba ryba", zwykły dealer. Śledczy zarzucają mu, że przeprowadził blisko 200 transakcji, do części jego "klientów" udało się dotrzeć. Odbiorcy, którym prokuratura udowodniła posiadania narkotyków, również staną przed sądem.
- Dotarliśmy do kilkudziesięciu osób, które na własny użytek kupowały narkotyki. Wobec nich mogliśmy już zastosować przepisy nowej ustawy przeciwdziałania narkomanii, która w życie weszła w grudniu ubiegłego roku. Te czternaście osób, które zostały ujęte w akcie oskarżenia nie podlegały, w ocenie prokuratury, pod znowelizowane przepisy - tłumaczył Sławomir Mielniczuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Główny oskarżony podczas pierwszych przesłuchań przyznał się do winy, później jednak zmieniał wyjaśnienia. Za czyn o jaki jest oskarżony grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?