Spotkanie w stolicy regionu świętokrzyskiego było już dwunastą tego typu debatą w Polsce. Docelowo ma ich być 16, po jednej w każdym województwie. Podsumowanie wszystkich debat i prezentacja ewentualnych propozycji zmian w oświacie ma nastąpić 27 czerwca.
W świętokrzyskiej debacie wzięli udział przedstawiciele oświaty, dyrektorzy szkół i przede wszystkim samorządowcy. Byli też wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek i świętokrzyski kurator oświaty, Kazimierz Mądzik. Sama debata była podzielona na trzy panele dyskusyjne. Dyskusja toczyła się między innymi na temat wynagrodzeń dla nauczycieli, czy pieniędzy przeznaczanych samorządom na sześciolatków wysyłanych do przedszkoli i szkół. – W 2017 roku obojętnie czy sześciolatek pójdzie do szkoły, czy przedszkola, samorządy otrzymają dotacje – zapewniała minister. Poruszono też kwestię tak zwanych „małych szkół”. Ministerstwo nie wyklucza bowiem większego wsparcia dla małych szkół z problemami finansowymi. – Chcemy, żeby było to wyrównanie szans edukacyjnych. Jeśli samorząd będzie miał problemy z utrzymaniem małej szkoły, placówka powinna dostawać z ministerstwa więcej pieniędzy. Debatowano też nad ustaleniem liczby uczniów w klasach. – Chcemy ustalić pewien standard. Z pierwszych rozmów wynika, że optymalnie w klasie mogłoby być 25 uczniów. Wszystko jest jednak jeszcze w fazie rozmów – przyznała minister.
Jeszcze przed rozpoczęciem debaty minister spotkała się przed wejściem do budynku z protestującymi przedstawicielami Partii Razem. Działacze pikietowali przeciwko rozważanymi przez ministerstwo zmianami w zakresie edukacji specjalnej (między innymi ten temat jest poruszany na debatach). Podczas happeningu przygotowali dla minister specjalnie wydzieloną strefę segregacji i oddzielne…krzesło. - Nie spodobał nam się pomysł ministerstwa edukacji narodowej o separacji dzieci niepełnosprawnych od dzieci pełnosprawnych. Jeśli Pani minister uważa, że siedzenie oddzielnie jest takie fajne, to zapraszamy ją do strefy segregacji – mówił Grzegorz Borek z Partii Razem. - Te osoby bazują na jednym źródle informacji, nie zauważyli oświadczenia, które wydaliśmy kilka dni temu, które mówi jednoznacznie, że nie panujemy żadnych zmian w przepisach. Wręcz przeciwnie, dzieciom izolowanym chcemy pomagać. Przekazałam grupie podpisane przeze mnie oświadczenie, które pokazuje kierunek, jaki obierzemy – wyjaśnia Anna Zalewska.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?