DEFRO

Wieloletnie i różnorodne doświadczenie członków rodziny oraz wzajemne zaufanie stworzyło platformę, której łatwo ujednolicić cele oraz stworzyć spójny system wartości, pozwalający na rozwój i sukces przedsiębiorstwa. Dzięki konsolidacji rodzinnych potencjałów zbudowano markę znaną i cenioną w Polsce i Europie.
Początki Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Defro sięgają 1973 roku. Wówczas powstał zakład usług ślusarsko-spawalniczych, który trudnił się między innymi wykonywaniem bram, ogrodzeń, instalacji centralnego ogrzewania i maszyn rolniczych oraz jednostkową produkcją betoniarek i kotłów centralnego ogrzewania.

- Prosperujemy na rynku już ponad 35 lat - mówi Robert Dziubeła, właściciel Defro. - Początkowo bazowaliśmy na wspólnych pomysłach i zgromadzonym niewielkim kapitale. Zakład założył mój ojciec, a my z bratem pojawiliśmy się w firmie jako praktykanci. Razem postanowiliśmy rozszerzyć działalność, początkowo o produkcję skrzyni samowyładowczych do samochodów ciężarowych, a następnie betoniarek i mieszalników bębnowych. Przyszedł jednak czas, że zrezygnowaliśmy ze świadczenia usług na rzecz produkcji. W ten sposób stworzyliśmy trzon firmy, którego rozgałęzienia, produkcja kotłów centralnego ogrzewania oraz betoniarek są dziś dla nas powodem do dumy.
Okres ten przyniósł w 1993 roku debiut marki Defro dynamiczny rozwój oraz wzrost zatrudnienia. Dziesięć lat później Robert Dziubeła przejął firmę od ojca. Nowe pokolenie wniosło własną wizję firmy oraz odpowiadającą zmieniającym się wymogom rynku strategię rozwoju.

- Wydzierżawiłem od ojca część hal produkcyjnych, rozszerzyłem produkcję o kotły centralnego ogrzewania. Ojciec wciąż mi jednak pomagał, bo potrzebowałem fachowca - wspomina Robert Dziubeła.

Od tego momentu rodzinna firma zaczęła rozwijać się bardzo szybko. W 2003 roku roczne obroty wyniosły 5 milionów złotych, a w kolejnych latach odpowiednio 6, 17, 40 i 53 miliony złotych. A w 2008 roku były jeszcze większe - blisko 70 milionów złotych.

W ubiegłym roku biura firmy zostały przeniesione w ze Strawczyna do Rudy Strawczyńskiej, gdzie kosztem ponad 35 milionów złotych powstał nowoczesny zakład, hale spawalnicze, magazyn i biurowiec. W sumie nowa siedziba naszego laureata ma powierzchnię prawie 9 tysięcy metrów kwadratowych.
A to nie koniec inwestycji, mających na celu kontynuację dynamicznego rozwoju firmy Defro. Wkrótce czeka ją bowiem kolejny etap intensywnych zmian. Z pomocą funduszy pozyskanych z Unii Europejskiej Robert Dziubeła unowocześni linię produkcyjną.

- Dzięki laserowym maszynom do cięcia stali oraz robotom spawalniczym proces wytwarzania kotłów i betoniarek zostanie maksymalnie zautomatyzowany - informuje nasz rozmówca. - Stawiamy na innowacyjność, zależy nam na wzroście konkurencyjności. Jednocześnie wdrażamy zintegrowany system zarządzania przedsiębiorstwem, będący wstępnym etapem do wprowadzenia standardu ISO. Systematycznie rozszerzamy również sprzedaż naszych wyrobów na terenie Unii Europejskiej oraz na rynkach poza unijnych.

Potwierdzeniem starań Defro o miano lidera w branży techniki grzewczej są liczne, polskie i europejskie, certyfikaty oraz szereg nagród i wyróżnień zdobytych na prestiżowych imprezach wystawienniczych. Firma z Rudy Strawczyńskiej ma bowiem na koncie nie tylko wyróżnienia przyznawane przez Echo Dnia (nagroda gospodarcza Skrzydła), ale także przez dziennik Puls Biznesu (ranking najbardziej dynamicznych firm - Gazele Biznesu 2007 - 1 miejsce w województwie świętokrzyskim oraz Gazele Biznesu 2008 - 5 miejsce w województwie świętokrzyskim) czy też Świętokrzyskie Centrum Innowacji i Transferu Technologii, które wraz z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości przyznało Defro nagrodę "Innowacyjny produkt". Każde z tych wyróżnień jest niezwykle cenne, bo otrzymują je wyłącznie firmy wytwarzające produkty wysokiej jakości, tworzące miejsca pracy, mające poważny udział w tworzeniu produktu krajowego brutto.

- Nasze cele biznesowe wykraczają daleko w przyszłość, a jednocześnie koncentrują się na najwyższej jakości produktów na co dzień - dodaje Robert Dziubeła.