W powiecie sandomierskim powiało optymizmem. Ostatni, 2016 rok, po dekadzie spadków w demografii, przyniósł wreszcie wzrost liczby mieszkańców, licząc rok do roku.
Na koniec 2016 roku w powiecie mieszkało 79.742 osób. To o 476 więcej niż w 2015.
Wzrost nastąpił w stolicy powiatu, wprawdzie niewielki, ale jednak. Liczba sandomierzan zwiększyła się o 57 osób, do 24.244.
Czy jest to tylko drobne wahnięcie czy zapowiedź nowego trendu? Burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski patrzy w przyszłość z optymizmem.
- Niekorzystna tendencja zaczyna się odwracać. Widać to również po liczbie urodzin i zgonów - mówi burmistrz.
Największy wzrost liczby mieszkańców - o 142 osoby zanotowano w gminie Samborzec, spory - o 129 w gminie Klimontów. Statystyki poprawiły się również w Koprzywnicy - o 86 mieszkańców, w Wilczycach - o 71, w Obrazowie - o 20 oraz Dwikozach - o 11.
W gminie Łoniów przybyło 58 osób. Warto zwrócić na nią uwagę, ponieważ jest to jedyna w powiecie sandomierskim gmina, w której można już pewnie mówić o tendencji wzrostowej. Liczba zameldowanych tam osób rośnie bowiem systematycznie od 2009 roku. Z czego to wynika?
- Nasza gmina położona jest blisko Tarnobrzega. Osiedla się u nas sporo osób z tego miasta. Niektórzy wracają „na ojcowiznę”, bowiem przed laty, gdy powstała kopalnia siarki, wielu mieszkańców Łoniowa i okolic przeprowadziło się do Tarnobrzega - tłumaczy wójt Łoniowa Szymon Kołacz.
Wójt dodaje, że statystyki byłyby jeszcze lepsze, ale na razie część osób, które faktycznie mieszkają na terenie gminy Łoniów, zameldowanych jest po drugiej stronie Wisły.
Gmina przyciąga także terenami pod budownictwo. Nowe, spore osiedle mieszkaniowe powstanie niebawem w Łoniowie.
- Cieszą nas te tendencje, ponieważ im więcej mieszkańców, tym bogatsza gmina - stwierdza Szymon Kołacz.
Statystyki pogorszyły się w powiecie sandomierskim tylko w rolniczej, położonej na obrzeżach województwa gminie Zawichost, gdzie w stosunku do 2015 roku ubyło 98 mieszkańców.
Co wpłynęło na wzrost ludności w powiecie sandomierskim? Czy jest to zapowiedź stałego trendu?
- W pewnej mierze mógł wpłynąć na to w ostatnim roku, bo przecież zahamowanie spadku ludności, a nawet niewielkie odrabiane strat w stosunku do bardzo długiego okresu, dotyczy 2016 roku, rządowy program 500+. Finansowa zachęta dla rodziców może pomóc im w podejmowaniu decyzji dotyczących powiększenia rodziny, ale z pewnością nie zdecyduje o stałym rosnącym trendzie w demografii powiatu. W perspektywie lat może wpłynąć pozytywnie na stan naszej demografii, ale niekorzystnego trendu stałego zmniejszania się liczby populacji mieszkańców na pewno nie odwróci. Żeby zakładać rodziny, mieć dzieci nie wystarczy bowiem doraźna pomoc finansowa. Ludziom potrzebna jest stabilizacja, a taką daje tylko dobrze płatna praca, dobry system opieki nad małymi dziećmi. Przecież nie można budować siedliska, społeczności lokalnej, snuć planów i inwestować w oparciu o tymczasowe projekty - mówi nasz ekspert, Sławomir Pastuszka, adiunkt na Wydziale Prawa, Administracji i Zarządzania Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, od wielu lat zajmujący się problematyką demografii.
Dane demograficzne w gminach powiatu sandomierskiego w wybranych latach 2006-2016
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
