W demonstracji wzięło udział około pół tysiąca delegatów organizacji związkowych "Solidarności" z różnych zakładów pracy na terenie województwa świętokrzyskiego. Byli przedstawiciele branż energetycznej i hutniczej, a także kolejarze oraz pracownicy Sanepidu oraz instytucji podległych marszałkowi województwa. Zebrani mieli transparenty, flagi związkowe oraz trąbki i piszczałki.
- To nie jest pikieta przeciwko rządowi. Nadal mamy pełny szacunek dla dokonań tego rządu, ale chcemy przypomnieć o swojej obecności i naszych postulatach - mówił Waldemar Bartosz, przewodniczący "Solidarności" w Świętokrzyskiem.
Do manifestantów wyszedł wicewojewoda Bartłomiej Dorywalski. Waldemar Bartosz powitał wiceministra w terenie jako "przyjaciela".
Podczas zgromadzenia odczytano petycję "Solidarności" do rządu Prawa i Sprawiedliwości.
"Wyrażamy zaniepokojenie i dezaprobatę wobec braku postępu w realizacji oczekiwań pracowniczych formułowanych już od wielu lat. Doceniamy politykę rządu, szczególnie w zakresie uregulowań prorodzinnych. Dlatego też niepokoją decyzje bądź ich brak ignorujące postulaty polskiego świata pracy. Nasze żądania dotyczące zamrożonych od ośmiu lat wynagrodzeń w sferze finansów publicznych oczekują nadal na realizację. Podobnie inne postulaty są nadal aktualne:
- - prawo do emerytury dla ludzi ciężkiej pracy po osiągnięciu stażu 35 lat pracy dla kobiet i 40 dla mężczyzn,
- - odmrożenia kwot odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych,
- - uchylenia wygaszania emerytur pomostowych,
- - znaczącego zwiększenia kwoty wolnej od podatku,
- - wycofania antypracowniczych zmian w kodeksie pracy, szczególnie dotyczących czasu pracy i okresu rozliczeniowego,
- - przyjęcia ustawy o Straży Ochrony Kolei, zrównującej status funkcjonariuszy SOK z innymi służbami mundurowymi, oraz
- - pilnego ustawowego zagwarantowania systemu rekompensat wzrostu cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidualnych i przemysłowych".
Jak zaznaczono w petycji, pracownicy kultury zatrudnieni w istotnych dla województwa placówkach takich jak Wojewódzki Dom Kultury, Teatr imienia Stefana Żeromskiego, Filharmonia Świętokrzyska, Muzeum Narodowe, biblioteki publiczne osiągają wynagrodzenia w wielu przypadkach niewiele przekraczające poziom płacy minimalnej. "Podobnie się ma na stanowiskach w wielu inspekcjach dbających o cywilizowane standardy funkcjonowania państwa. Również w urzędach administracji publicznej i innych toczące się rokowania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów" - czytamy.
"Solidarność" zaapelowała do władz państwowych o podjęcie oczekiwanych społecznie decyzji. Petycję złożono w Urzędzie Wojewódzkim.
Manifestacja trwała niecałą godzinę.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?