-Teraz jestem już podwójnym szczęśliwym tatą. To wspaniałe uczucie - mówił nam Denis Buntić, rozgrywający drużyny Vive Tauron.
Na razie w Kielcach jest z córką Deni. -Ale jak będziemy mieć przerwę w treningach, to pojedziemy do Chorwacji i wrócimy już razem. Z żoną i naszym synkiem - dodał Denis Buntić.
Trenuje w Kielcach, razem z kilkoma innymi kolegami z ekipy Vive Tauron, którzy nie uczestniczą w mistrzostwach świata. Czy nie żałuje, że nie uczestniczy w prestiżowej imprezie w Katarze? -Pewnie, że chciałbym tam występować, ale w życiu różnie bywa. Cieszę się, że mam szczęśliwą rodzinę i przygotowuje się do kolejnych spotkań w polskiej ekstraklasie i w Lidze Mistrzów - powiedział nam Buntić.
Oczywiście, na mistrzostwach świata w Katarze kibicuje Polakom i Chorwatom. Ma nadzieję, że jego drużyna narodowa też zaistnieje na tej imprezie. - Kibicuję Polakom. Ale gdyby spotkały się te dwie drużyny (rozmawialiśmy przed poniedziałkowym meczem biało-czerwonych ze Szwecją - przyp. red.), to wtedy byłbym za Chorwacją - mówi Denis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?