Deszczowy piknik Służymy Niepodległej na terenie sandomierskiej jednostki. Wojskowych atrakcji nie zabrakło

Sandomierz był jednym z 34 miast w Polsce, w którym, w przededniu Święta Niepodległości zorganizowano wojskowy piknik. Oferta skierowana była dla dorosłych i dzieci, których mimo deszczowej pogody, na placu sandomierskiej jednostki nie brakowało. Prezentację swoich możliwości, sprzętu i umiejętności przybliżyli żołnierze z sandomierskiej jednostki wojskowej, mundurowi z 3. Batalionu Inżynieryjnego z Niska, Żandarmeria Wojskowa, Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych z Kielc, Wojskowa Komenda Uzupełnień oraz 10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej.

Szeregowy Marta Korzynek ze 102. Batalionu Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej powiedziała, że udział w ogólnopolskim pikniku to wyróżnienie. - Cieszymy się, że Sandomierz znalazł się na liście 34 miast, w których piknik odbywał się - mówiła Marta Korzynek. - Zasadą terytorialsów jest stanie na straży wartości, o które walczyli nasi patroni. Mówiąc o symbolach narodowych, o tym, że żyjemy w Polsce, należy się cieszyć z tego.
Marta Korzynek przyznała, że osoby, które mimo niesprzyjającej pogody dotarły na piknik, to prawdziwi pasjonaci wojskowości. - Przychodzili, żeby zobaczyć jakim sprzętem dysponują terytorialsi, żeby zobaczyć umundurowanie, przymierzyć hełm, kamizelkę balistyczną czy zrobić kamuflaż wojskowy. Pytano także o warunki wstąpienia do naszej służby.

Mimo deszczowej pogody chętnych do poznania z bliska pracy saperów lub założenia wojskowego hełmu nie brakowało. Byli i tacy, jak pan Ryszard z Sandomierza, który skorzystał z zaproszenia terytorialsów i usiadł za sterami wojskowego, nowoczesnego quada. - Przyszedłem na piknik, bo nutka patriotyzmu w człowieku drzemie - przyznał pan Ryszard. - Jeśli tylko jest to możliwe, to korzystam z okazji i uczestniczę w piknikach, na terenie naszej, sandomierskiej jednostki.