Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diabeł tkwi w prostocie

Elżbieta ŚWIĘCKA [email protected]
Mateusz Skrzyniarz i Agnieszka Sadowska przed rozpoczęciem rywalizacji dokładnie słuchali rad Roberta Sowy, wieloletniego kucharza polskiej reprezentacji w piłce nożnej i Rafała Godziemskiego, szefa kuchni hotelu Słoneczny Młyn w Bydgoszczy.
Mateusz Skrzyniarz i Agnieszka Sadowska przed rozpoczęciem rywalizacji dokładnie słuchali rad Roberta Sowy, wieloletniego kucharza polskiej reprezentacji w piłce nożnej i Rafała Godziemskiego, szefa kuchni hotelu Słoneczny Młyn w Bydgoszczy. Dawid Łukasik
Agnieszka Sadowska i Mateusz Skrzyniarz zajęli trzecie miejsce w konkursie Świętokrzyski Mistrz Kuchni w kategorii amatorów.

Fajna, bardzo pozytywna przygoda i szansa na poznanie nowych ludzi - tak o udziale w kulinarnych zmaganiach mówili Agnieszka Sadowska i jej chłopak Mateusz Skrzyniarz. Start w zawodach się opłacił, bo uplasowali się na trzecim miejscu.

- Oboje lubimy gotować. Tak naprawdę, to był pomysł mojej dziewczyny, żeby wziąć udział w konkursie. Wyczytała w "Echu Dnia", że taki konkurs jest organizowany i postanowiliśmy spróbować. Stresu trochę było, ale emocje opadły, gdy już znaleźliśmy się na miejscu - przyznał po kulinarnych zmaganiach Mateusz Skrzyniarz. Ich tort naleśnikowy z sosem z sera Dor Blue oraz grillowana polędwiczka wołowa w sosie z serka mascarpone podana z surówką z czerwonej kapusty oraz kopytkami w trzech kolorach przypadły jury do gustu.

Oboje gotują hobbystycznie, w domowym zaciszu. Kulinarną pasją panią Agnieszkę, pracującą w administracji publicznej, zaraził jej chłopak. - Fascynacja kuchnią przyszła sama. Zaczęliśmy trochę eksperymentować z gotowaniem i bardzo to polubiliśmy. Teraz okazuje się, że idzie nam całkiem nieźle, skoro doceniło to jury konkursu, w którym znaleźli się tak znamienici szefowie kuchni z całego kraju - opowiadała pani Agnieszka.

Jednak konkurs to nie tylko okazja do sprawdzenia swoich umiejętności, ale też możliwość zobaczenia na żywo, jak sobie radzą profesjonalni kucharze. - Przywieźli ze sobą bardzo dużo produktów i chcieliśmy się przekonać, jakie cudeńka z tego wszystkiego wyczarują. Wiadomo było od początku, że na pewno zaskoczą czymś jury. Dla nas to było bardzo ciekawe doświadczenia, bo mogliśmy podejrzeć ich technikę i na pewno nauczyć się czegoś nowego - podkreślali laureaci trzeciego miejsca.

Nie kryli też zachwytu nad zwycięskimi daniami przygotowanymi przez duet Leslie Murrain i Łukasz Wasik z Hotelu Łysogóry. - Bardzo podało nam się to, co robili i ich sposób pracy. Okazuje się, że siła tkwi w prostocie. Ich sposób prezentacji dania wywarł na nas ogromne wrażenie - podsumowała Agnieszka Sadowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie