Diagnoza i szok! 21-latek prawdopodobnie chory na AIDS nie wie jak się zaraził i gdzie

- 21-latek jest w trakcie końcowych badań, aparaturę do badania mamy u siebie na miejscu, ale najprawdopodobniej nie leczył wirusa HIV i wystąpiła u niego pełnoobjawowa choroba AIDS - mówi Renata Szebla, ordynator oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. - A nie leczył, bo nie miał pojęcia o tym, że jest chory. Dowiedział się tego od nas, po wstępnej diagnozie i był zszokowany. Miał problemy z oddychaniem, pojawiło się ciężkie zapalenie płuc, ale nie wiązał tego z zarażeniem. Takie sytuacje, kiedy występują objawy choroby nie zdarzają się u nas zbyt często, ale uczą nas tego, że AIDS nie zdarza się tylko w amerykańskich filmach, krąży też bliżej nas i dlatego warto żyć rozważnie.

TRZEBA ROZMAWIAĆ

Dr Renata Szebla mówi, że sama ma dzieci na studiach i uważa, że rodzice powinni edukować swoje pociechy, również co do niebezpieczeństwa zarażenia się AIDS. Teraz nastała moda na chodzenie po klubach nocnych, może dochodzić tam do różnych rzeczy, stracić bezpowrotnie zdrowie jest łatwo. - Zarazić się tą chorobą można poprzez kontakt z krwią, współżycie seksualne, wirusa może też przekazać matka swojemu urodzonemu dziecku - wylicza dr Szebla. - Dlatego jak nawet udzielamy komuś pomocy, kto uległ wypadkowi powinniśmy robić to w rękawiczkach, żeby nie mieć kontaktu z jego krwią.

REJESTR CHORYCH

W Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach Marzena Haponiuk, kierownik oddziału nadzoru przeciwepidemicznego poinformowała nas, że mają u siebie rejestr osób zarówno zarażonych wirusem HIV jak i tych, którzy zachorowali na AIDS w świętokrzyskim. W sumie kilkadziesiąt osób. - Na pewno ta liczba nie oddaje rzeczywistej skali problemu, faktyczna liczba zarażonych, którzy chodzą po ulicach może być 2, 3 razy większa, mnóstwo osób nigdy się nie badało, więc nie wiedzą czy są chorzy - wyjaśnia inspektor.

- Dlatego lekarze, dentyści zawsze powinni traktować każdego pacjenta jak potencjalnie zarażonego i zachować wszelkie środki ostrożności. Procedury są takie, że po badaniu każdej osoby szpital czy przychodnia musi wysłać zgłoszenie o wykryciu wirusa do Wojewódzkiej Przychodni Skórno Wenerologicznej w Kielcach, a oni przekazują je nam. Również lekarz rozmawia z każdym zarażonym o tym, że jego obowiązkiem jest poinformowanie wszystkich osób, z którymi miał kontakt o tym, że jest chory. W przypadku nie zawiadomienia naraża te osoby na poważne konsekwencje zdrowotne. Z drugiej strony człowieka, który jest nosicielem wirusa HIV nie można w żadnym stopniu dyskryminować, może założyć rodzinę, pracować, mieć grono przyjaciół i cieszyć się życiem.