MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Diamentowe i złote gody w Ostrowcu. Pięć par otrzymało medale za długoletni pożycie małżeńskie. Zobacz zdjęcia

Sandra Krakowiak
Sandra Krakowiak
Złote i diamentowe gody w Ostrowcu Świętokrzyskim. Na zdjęciu: od lewej Teresa i Leonard Mokrzyszewscy, Teodozja i Józef Nowakowie, prezydent Jarosław Górczyński, kierownik Urzędy Stanu Cywilnego Beata Duda.
Złote i diamentowe gody w Ostrowcu Świętokrzyskim. Na zdjęciu: od lewej Teresa i Leonard Mokrzyszewscy, Teodozja i Józef Nowakowie, prezydent Jarosław Górczyński, kierownik Urzędy Stanu Cywilnego Beata Duda. Sandra Krakowiak
Diamentowe i złote gdy były okazją do gratulacji i życzeń. Prezydent Ostrowca Jarosław Górczyński wręczył w sobotę, 8 października medale w imieniu prezydenta Polski za długoletnie pożycie małżeńskie.

Diamentowe i złote gody w Ostrowcu. Pięć par otrzymało medale

Cztery pary obchodziły złote gody a jedna diamentowe. Jubilaci do Urzędu Stanu Cywilnego przybyli w towarzystwie swoich najbliższych. Za długoletnie pożycie małżeńskie medale w imieniu prezydenta Rzeczpospolitej, wręczył prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Górczyński oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Beata Duda.
- Są w życiu ważne chwile ale 50-lecie pożycia małżeńskiego to święto szczególne - mówiła Beata Duda dodając, że wyraża podziw i szacunek dla par, które mimo przeciwności losu dotykając każdego doczekały tak pięknych chwil.

Cztery pary obchodziły złote gody czyli 50-lecie małżeństwa a jedna z par diamentowe czyli 60-lecie. Prezydent Jarosław Górczyński podkreśla, że rocznica ślubu to święto miłości, zaufania, wyrozumiałości i wzajemnego oddania. - Wasza codzienność, pracowitość i poświęcenie dziś stają się sprawą wagi państwowej. 50 lat w jednym związku są nagradzane medalem nadawanym przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej – mówił Jarosław Górczyński, który dodał, że na ten medal pracuję się najdłużej, bo aż 18 tysięcy 250 nocy i dni.

Wszyscy jubilaci zgodnie podkreślają, że miłość i zrozumienie to recepta na szczęście w jednym związku przez kilkadziesiąt lat.
- Trzeba być wyrozumiałą, kochać to po pierwsze i kompromis jest potrzebny – mówi pani Teodozja Nowak. - Nawet jak są jakieś nieporozumienia to trzeba je rozwiązywać – dodaje. A pan Józef podkreśla, że trzeba po prostu umieć żyć z drugim człowiekiem. - Wyrozumiałość i szacunek do drugiego człowieka i znosić cierpliwie wszystko – mówi pan Nowak.

Diamentowe gody obchodzili państwo Maria i Zdzisław Zawadzcy, którzy w związku małżeńskim są od 60 lat, podkreślają, że najważniejsza jest miłość. - Nie denerwować się za bardzo, niektóre sprawy na bok odsunąć – mówi pani Maria. - Dzielił nas płot, przesyłaliśmy sobie całusy przez okno – mówi pan Zdzisław. - Do tego momentu aż powiedziała”TAK”, kochamy się, to jest wynagrodzenie od Boga, że spotkaliśmy się. Spotkałem taką piękną kobietę z takim czystym sercem a ona mnie kocha a ja klękam przed nią i całuję rączki. Najważniejsza jest miłość – podkreśla pan Zdzisław.

Szanowni jubilaci otrzymali życzenia od prezydenta Jarosława Górczyńskiego, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Beaty Dudy oraz od najbliższych. Prezydent przekazał także specjalny prezent panu Zdzisławowi Zawadzkiemu, który oprócz jubileuszu, świętował dziś także swoje urodziny.

Złote gody obchodzili:

  • Teresa i Leonard Mokrzyszewscy
    Poznali się na potańcówce i pół roku później – latem 1971 roku - stanęli na ślubnym kobiercu. Po ślubie przeprowadzili się do Ostrowca Świętokrzyskiego.
    Mają dwie córki: Beatę i Martę. Są dziadkami trojga wnucząt: Joanny Adama i Kacpra.
    Obecnie przebywają na emeryturze.
  • Teodozja i Józef Nowakowie
    Jak wspominają, poznali się podczas studiów w Kielcach. Swój związek przypieczętowali ślubem, który odbył się wiosną 1972 roku w Iwaniskach.
    Początkowo mieszkali i pracowali w Dębnie. Do Ostrowca Świętokrzyskiego przeprowadzili się w 1981 roku, gdzie pan Józef podjął pracę jako nauczyciel w Zasadniczej Szkole Zawodowej, później pracował w ostrowieckim Zakładzie Poprawczym. Pani Teodozja, karierę zawodową związała ostrowiecką edukacją. Pracowała w Szkołach Podstawowych nr 10 i 7.
    Mają dwoje dzieci: Jacka i Annę.
    Są dziadkami Alicji, Wiktorii, Mateusza, Antoniego i Mikołaja.
    Obecnie przebywają na emeryturze. Cieszą się dziećmi i wnukami. Ich pasją jest pasieka.
  • Teresa i Adam Kielochowie
    Poznali się w piękny majowy wieczór 1971 roku. Po kilku miesiącach bycia razem, swój związek przypieczętowali ślubem, który odbył się wczesną jesienią tego samego roku w Szewnie.
    Przez całe życie ciężko pracowali.
    Pan Adam podjął pracę w ostrowieckiej masarni PSS a pani Teresa zajmowała się domem i opieką nad dziećmi.
    Mają dwie córki: Małgorzatę i Agnieszkę. Są kochającymi dziadkami Huberta, Gabriela i Wiktora.
    Obecnie przebywają na emeryturze. Cieszą się czasem z najbliższymi.
  • Marianna i Marek Kwietniowie
    Pani Marianna ukończyła II Liceum Ogólnokształcące im. Joachima Chreptowicza w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do emerytury pracowała w ostrowieckim PKS.
    Pan Marek jest absolwentem ostrowieckiego Technikum Hutniczo Mechanicznego i Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.
    Swą karierę zawodową związał z Ostrowiecką Hutą jako pracownik Starego Zakładu i kierownik Działu Planowania Zakładu Metalurgicznego.
    Państwo Kwietniowie poznali się na prywatce u znajomych w Częstocicach. Po kilku latach narzeczeństwa pobrali się w Ostrowcu Świętokrzyskim.
    Pan Kwiecień przez kilka kadencji był członkiem Rady Osiedlowej Osiedla „Ludwików”. W latach 2000-2008 był przewodniczącym Zarządu LOK w Ostrowcu Świętokrzyskim, a od roku 2005 jest członkiem zarządu Polskiego Związku Krótkofalowców klubu PZK SP7OS.
    Został odznaczony odznaką „Za zasługi dla Kielecczyzny” oraz Srebrnym Krzyżem za zasługi na rzecz LOK i Obronności Kraju.
    Jubilaci mają syna Roberta. Są dziadkami Kingi, Norberta i Adriana.
    Obecnie przebywają na emeryturze.

Diamentowe gody obchodzili:

  1. Maria i Zdzisław Zawadzcy
    Pan Zdzisław Jest absolwentem Technikum Hutniczo Mechanicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
    Młodzi znali się od dzieciństwa, byli sąsiadami. Jak wspominają, „ku radości obu serc” stanęli na ślubnym kobiercu latem 1962 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim.
    Pani Maria swą karierę zawodową związała z ostrowiecką „Wólczanką” a pan Zdzisław pracował w ostrowieckiej Powszechnej Spółdzielni Spożywców, w Powiatowym Związku Gminnych Spółdzielni. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych budował Nowy Zakład, następnie pracował na Starym Zakładzie Ostrowieckiej Huty.
    Mają dwoje dzieci: Bożenę i Andrzeja. Są dziadkami Justyny i Łukasza i pradziadkami Mateusza, Filipa i Kornelii.
    Państwo Zawadzcy są emerytami. Żyją spokojnie, ciesząc się sukcesami dzieci, wnuków i prawnuków.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie