Artyści nie odmawiali autografów
Podczas koncertu Szymona Wydry i Carpe Diem na stadionie Nidy Pińczów zebrała się spora publiczność. Muzycy wracali na scenę z bisem, a po występie nie odmówili fanom autografów. Gwiazda wieczoru, Sarsa, zaprezentowała w Pińczowie swój najnowszy repertuar. Zaproszenie tej artystki było strzałem w dziesiątkę, bo okazało się, że ma ona na Ponidziu wielu fanów - świadczyły o tym transparenty wznoszone na widowni.
Iwona Senderowska: Bawimy się w różnych klimatach
- Jesteśmy na półmetku Dni Ponidzia, za nami dwa dni fantastycznej zabawy, która działa się w różnych częściach miasta - mówiła Iwona Senderowska, dyrektor Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury. - W czwartek na wirydarzu Pińczowskiego Samorządowego Centrum Kultury odbył się koncert trio Julii Masnicovej, w piątek w synagodze byliśmy świadkami niezwykle energetycznego koncertu zespołu Klezmafour. Gwiazdy soboty, 1 lipca, to Sarsa oraz Szymon Wydra i zespół Carpe Diem. Jest zatem trochę rockowo. W niedzielę muzyka taneczna, którą wszyscy znają i kochają. Wystąpią Topky oraz CamaSutra. Bawimy się więc w różnych klimatach - dodała.
W sobotę na Dniach Ponidzia prezentowali się także członkowie pińczowskiego Amatorskiego Ruchu Artystycznego oraz Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej. Lokalne przysmaki serwowały koła gospodyń wiejskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?