Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Włoszczowy

Rafał BANASZEK
Zespół młodzieżowy z Czarncy zaprezentował się w nowych strojach ludowych.
Zespół młodzieżowy z Czarncy zaprezentował się w nowych strojach ludowych. R. Banaszek
Przejażdżka na takim kucyku była niezapomnianym wrażeniem dla najmłodszych.
Przejażdżka na takim kucyku była niezapomnianym wrażeniem dla najmłodszych. R. Banaszek

Przejażdżka na takim kucyku była niezapomnianym wrażeniem dla najmłodszych.
(fot. R. Banaszek)

- Warto było czekać do ósmej, żeby zobaczyć na żywo Hankę Bielicką - stwierdzili po sobotnim występie artystki podekscytowani widzowie. Tuż przed północą emocje sięgnęły zenitu, gdy na scenę włoszczowskiego Domu Kultury wkroczył zespół IRA z Radomia. Nazajutrz czekała na mieszkańców wielka parada jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych i gminne zawody strażackie.

Z godziny na godzinę plac przed Domem Kultury zapełniał się widownią.
Z godziny na godzinę plac przed Domem Kultury zapełniał się widownią. R. Banaszek

Z godziny na godzinę plac przed Domem Kultury zapełniał się widownią.
(fot. R. Banaszek)

W sobotnie popołudnie Dom Kultury we Włoszczowie był najbardziej obleganym miejscem w całym powiecie. Festyn z okazji święta miasta ściągnął tutaj blisko 5 tysięcy mieszkańców, którzy nie żałowali czasu i pieniędzy na dobrą zabawę.

- Taka impreza zdarza się raz w roku, przyszłyśmy tutaj z ciekawości, bo rozrywek kulturalnych jest w naszym mieście zdecydowanie za mało. Chcemy coś wspominać, tak jak chociażby ostatni majowy festyn w Domu Kultury, którym żyłyśmy cały miesiąc - opowiadały ze wzruszeniem miejscowe panie emerytki. Nie ukrywały, że przybyły tutaj specjalnie, żeby zobaczyć słynną Hankę Bielicką. - Być może są piękniejsze miasta, ale Włoszczowa jest nasza, chcemy to uczcić i świętować razem z nią - dodali młodzi uczestnicy.

Moc atrakcji

A atrakcji nie brakowało. Dla najmłodszych przygotowano wesołe miasteczko, bardziej odważni mogli dosiąść kucyków pochodzących z Wysp Szetlandzkich, które gospodarze sprowadzili na festyn ze stadniny w Zawierciu Karlinie. Występy, muzyka, konkursy, gastronomia - wszystko było dopięte na ostatni guzik. Dla amatorów dobrej książki przygotowano, jak co roku, kiermasz wydawnictw regionalnych. Jak poinformowała nas Anna Horodyska, dyrektor Biblioteki Publicznej we Włoszczowie, największym zainteresowaniem kupujących cieszyła się książka doktora Janaczka o historii ziemi włoszczowskiej.

- Z roku na rok Dni Włoszczowy mają coraz lepszą oprawę, staramy się zadowolić wszystkich, sprowadzamy wyśmienitych artystów, żeby wystąpili przed naszą publicznością na żywo. Naszemu społeczeństwu to się należy - stwierdził burmistrz Józef Grabalski. I tak na życzenie włoszczowskiej młodzieży, która zgłosiła do gminy kilkaset próśb, sprowadzono z Radomia zespół rockowy IRA. Z kolei dla starszych osób zaproszono niezastąpioną Hankę Bielicką.

- Zapotrzebowanie na tego typu imprezy jest duże, a końcówka sierpnia i początek września stwarza ku temu dobrą okazję, gdyż mamy po kolei dwa coroczne duże wydarzenia, święto naszego miasta i dożynki - dodał starosta włoszczowski Zbigniew Krzysiek.

Artystyczna sobota

Początek sobotniego festynu należał do ludowego zespołu młodzieżowego z Czarncy z gminy Włoszczowa. 15-osobowa grupa pod opieką Małgorzaty Kotulskiej działa od pół roku przy miejscowym Kole Gospodyń Wiejskich i jest jedynym takim zespołem w powiecie.

- To nasz debiut, najmłodsza nasza artystka Martynka ma 4 lata. Występujemy tutaj w autentycznych strojach kieleckich, których część, dzięki pomocy finansowej burmistrza i starosty, sprowadziliśmy wczoraj aż z Opoczna, resztę strojów uszyły nasze panie - mówiła w sobotę Bożena Małek, przewodnicząca KGW w Czarncy.

Gromkimi brawami publiczność nagrodziła również cztery dziewczyny z Koła Emisji Głosu działającego przy Domu Kultury, które zaśpiewały m.in. przeboje zespołu "Dwa Plus Jeden" i Kai Paschalskiej.

Dopisali także włoszczowscy harcerze z Komendy Hufca ZHP, a wśród nich grupa K.O.M.A.N.D.O.S ze swoim autorskim programem artystycznym. - "Nie pij wódki, nie pij wina, kup se rower Ukraina" - wymyślali hasła uczestnicy konkursu antyalkoholowego. Do zabawy z nagrodami włączył się również Inspektorat Pracy w Kielcach.

Zespoły młodzieżowe Z.W.R., "The Colt" i T.S.A. zabawiały publiczność, która z godziny na godzinę tłumnie zapełniała plac i ulicę przed Domem Kultury. Podobnie grupa "Hot Stuff" z Warszawy. Koncert "gorących rupieci" rozgrzał uczestników festynu światowymi hitami z list przebojów.

Zapowiedź pojawienia się na scenie Hanki Bielickiej, której występ poprzedził recital znanej piosenkarki i felietonistki Lidii Stanisławskiej, podziałała jak magnes. Tłumy widzów przybliżyły się do barierek chcąc być jak najbliżej artystek. Brawom i owacjom na stojąco nie było końca. - Na taką chwilę czekałyśmy od lat, nie mogłyśmy sobie odmówić przyjemności zobaczenia na żywo pani Hani, skąd ona bierze tyle siły i energii w tak podeszłym wieku - dziwiły się kobiety, kręcąc głowami. Poczucie humoru Bielickiej i jej zabawne teksty przez blisko półtorej godziny bawiły włoszczowską publiczność do łez.

Finał sobotniego festynu rozpoczął pokaz sztucznych ogni, który na stałe wpisał się już w tradycję Dni Włoszczowy. Przez 10 minut niebo nad miastem rozjaśniały wystrzały petard i fajerwerków. Zaraz po pokazie, na obleganą przez fanów scenę przy Domu Kultury wkroczył zespół rockowy IRA z Radomia. Ich występ porwał do wspólnego śpiewania i kołysania całą publiczność zarówno tę najmłodszą, jak i pięćdziesięciolatków. Nad bezpieczeństwem imprezy czuwali policjanci, strażacy i firma ochroniarska "Samson" Roberta Prymasa z Włoszczowy.

- Ludzie tak szaleli, że po koncercie z klombu na placu zostało tylko jedno wielkie klepisko, mimo to była to piękna, wręcz wymarzona impreza - powiedziała na drugi dzień Mirosława Bąk, dyrektor włoszczowskiego Domu Kultury.

Niedziela na sportowo

W niedzielę świętowanie dni miasta przeniosło się na stadion Ośrodka Sportu i Rekreacji. Zaczęło się od piłki nożnej. Drużyna Hetmana Włoszczowy zmierzyła się tutaj z Granatem Skarżysko, remisując 1:1. Ponad 1,5 tysiąca ludzi zasiadło na trybunach, stadion OSiR jeszcze takiej liczby kibiców nie widział. Dzień wcześniej, przed południem rozegrali również mecz trampkarze Hetmana Włoszczowa z Nidzicą Dobiesławice. Gospodarze byli się faworytami, a mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 14:0.

Wielkim widowiskiem dla włoszczowian był przemarsz jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu całego powiatu na stadion OSiR. W wielkiej paradzie, zorganizowanej z wielką pompą, uczestniczyło dziesięć jednostek OSP i dwie młodzieżowe. Tutaj rozegrano gminne zawody sportowo-pożarnicze. Najlepiej wypadli gospodarze - jednostka OSP z Włoszczowy, drugie miejsce zajęła Wola Wiśniowa, a trzecie OSP Rogienice. W przerwach między konkurencjami przygrywały trzy orkiestry strażackie - włoszczowsko-oleszyńska, z Krzelowa i z Konieczna. Dwudniowe święto miasta zakończyło się około godz. 21.

Występ starszej Hani

- Jestem już 88-letnią staruszką. Mam wrażenie, że byłam tutaj jakieś 20-30 lat temu, gdy przybyłam na zaproszenie estrady kieleckiej. Dzisiejszy mój występ zatytułowałam "Wizyta starszej Hani" i zaprezentuję wam monologi, które głoszę całe moje życie, o dziwo na scenie mówię tylko teksty nauczone, a nie moje własne, żeby mnie tylko ludzie nie wyśmiali... Jaki piękny tu macie ten park - powiedziała nam w kuluarach przed swoim występem Hanka Bielicka (patrz zdjęcie).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie