Wrocławski Śląsk to najbardziej utytułowany polski klub koszykarski, siedemnastokrotny mistrz Polski i pierwsza polska drużyna, która wystąpiła w elitarnych rozgrywkach Euroligi. Do Kielc, na spotkanie z UMKS wrocławianie przyjadą jako murowany faworyt. Nie inaczej jest w całych rozgrywkach zaplecza ekstraklasy. Po 23 kolejkach zespół prowadzony przez byłego reprezentanta Polski Tomasza Jankowskiego lideruje, ma na koncie 22 wygrane i tylko jedna porażkę, a w ostatniej kolejce ustanowił kolejny historyczny rekord, 22 wygrane z rzędu, co jeszcze nigdy w historii polskiej koszykówki nie udało się żadnemu zespołowi. W obecnym sezonie, który jest kolejnym etapem w wielkiej odbudowy wrocławskiej drużyny Śląsk pewnie zmierza do powrotu do ekstraklasy.
POWRÓT PO 13 LATACH
Piątkowy mecz w Kielcach będzie pierwszym od 13 lat pojedynkiem kieleckiej drużyny z tym wielkim rywalem. Ostatni raz hala przy ulicy Żytniej gościła Śląsk 28 października 1999 roku, kiedy podczas swojego jedynego sezonu na parkietach ekstraklasy, drużyna Cersanitu Nomi Kielce uległa rywalom wyraźnie, 64:85. W obecnej drużynie Śląska wciąż widnieją nazwiska graczy, którzy pamiętają tamte szczęśliwe dla kieleckich kibiców czasy. Oprócz wspomnianego już trenera Tomasza Jankowskiego kibiców powinno przyciągnąć przede wszystkim nazwisko Macieja Zielińskiego, byłego czołowego skrzydłowego reprezentacji Polski i Śląska, który obecnie sprawuje funkcję prezesa klubu. Na parkiecie z powodzeniem wciąż występuje natomiast charyzmatyczny podkoszowy Radosław Hyży. Resztę składu stanowią młode talenty, tak jak mający już za sobą grę w kadrze Polski skrzydłowy Paweł Kikowski, czy nieco bardziej doświadczeni, także już z ekstrakalsową przeszłością gracze (Marcin Flieger).
FAWORYT JEST JEDEN
Za wrocławianami przemawia przede wszystkim pozycja obydwu zespołów w ligowej tabeli. Kielczanie nie mogą obecnego sezonu zaliczyć do udanych. Po 24 kolejkach mają na koncie tylko cztery zwycięstwa, zajmują w tabeli 15, przedostatnie miejsce i do ostatnich chwil bedzie musiał walczyć o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Mimo to kielczanie liczą, że zaprezentują sie na tle utytułowanego rywala korzystnie, a tak legendarna drużyna jak Śląsk przyciągnie w piątek do hali przy ulicy Żytniej więcej kibiców. Specjalnie dlatego też przełożono spotkanie na piątek (pierwotnym terminem była niedziela), bo tego dnia nie gra żadna inna kielecka drużyna sportowa. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30. Bilety w cenie 10 złotych (normalny) i 5 złotych (ulgowy) do nabycia będą w kasie hali przy ulicy Żytniej na godzinę przed rozpoczęciem spotkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?