Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Końskich przyjeżdża faworyt ligi

Paweł Kotwica
Koneckich szczypiornistów czeka w sobotę bardzo trudne zadanie, w hali przy ulicy Stoińskiego zagra główny pretendent do awasnu. Na zdjęciu z piłką zawodnik KSSPR, Tomasz Napierała.
Koneckich szczypiornistów czeka w sobotę bardzo trudne zadanie, w hali przy ulicy Stoińskiego zagra główny pretendent do awasnu. Na zdjęciu z piłką zawodnik KSSPR, Tomasz Napierała. Kamil Markiewicz
W sobotę o godzinie 18 KSSPR Końskie gra z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. To mecz drugiej kolejki pierwszej ligi piłkarzy ręcznych.

Piotrkowianie imponowali wynikami już w okresie przygotowawczym, gdy rozgrywali sparingi i brali udział w turniejach, a potwierdzili dobrą formę w pierwszym meczu ligowym, w którym pokonali u siebie Czuwaj Przemyśl 36:27. Tak wysokie zwycięstwo od razu dało im pozycję lidera grupy B pierwszej ligi. Piotrkowianin nie ma zamiaru tego miejsca opuszczać, bo celem drużyny, jest awans do PGNiG Superligi.

Rodzinny pojedynek na ławkach

Zespół z Piotrkowa prowadzi konecczanin i były szkoleniowca KSSPR, Rafał Przybylski. Pomiędzy ławkami trenerskim obu zespołów dojdzie więc do rodzinnego pojedynku - trenerem KSSPR jest stryj Rafała, Michał Przybylski.

Doświadczony skład uzupełniony młodzieżą

Skład, który ma ten zespół, jak najbardziej upoważnia go do planowania awansu, bo w Piotrkowianinie roi się od graczy z dużym lub ogromnym doświadczeniem z najwyższego szczebla rozgrywek. W bramce stoi 37-letni, mający na koncie występy w reprezentacji Polski i wiele sezonów między innymi w Śląsku Wrocław Artur Banisz, na rozegraniu grają Dmytro Zinczuk (lata gry w Superlidze w Azotach Puławy i Piotrkowianinie, również 37 lat), Szymon Woynowski i Sebastian Iskra (ten ostatni to były gracz KSSPR, który jednak nie gra z powodu złamania nadgarstka), na skrzydłach Tomasz Mróz i wychowanek klubu z Końskich Piotr Swat, a na kole Adam Pacześny. Najskuteczniejszym graczem zespołu z Piotrkowa w meczu z Czuwajem (9 bramek) był pozyskany ze Szczypiorna Kalisz rozgrywający Filip Surosz.
Skład Piotrkowianina uzupełniają młodzi zawodnicy, którzy jednak w kilku przypadkach zapowiadają się bardzo dobrze, jak właśnie Surosz (21 lat), sjkrzydłowy Mateusz Góralski (21) czy rozgrywający Przemysław Jankowski (22).

Start konecczan był nieudany

Start rozgrywek w wykonaniu konecczan nie był wymarzony, ponieważ nasz zespół przegrał w Ostrowie Wielkopolskim z Ostrovią 30:34. - Mieliśmy lepsze i słabsze momenty. Zaczęliśmy od prowadzenia 5:1, potem Ostrovia nasz doszła i odskoczyła. Mieliśmy siłę, żeby odrobić straty, ale gdy zrobiła to drugi raz, tych sił już nie wystarczyło. Wynikało to z tego, że rywale grali bardzo twardo w obronie i pokonanie ich defensywy wymagało dużo walki i biegania. Zabrakło nam "pary" w końcówce meczu, graliśmy wtedy zbyt pasywnie w obronie - mówi Michał Przybylski.

Postarają się o niespodziankę

Szkoleniowiec KSSPR zdaje sobie sprawę, że w sobotę to nie jego zespół będzie faworytem.
- Ale gramy u siebie, walczymy z całych sił i postaramy się zrobić niespodziankę. Oczywiście samą ambicją nie wygramy, trzeba zagrać mądrze i skutecznie, a większy wkład w grę muszą mieć zmiennicy. Tego nam zabrakło w pierwszym meczu. Zagramy bez Krzyśka Słonickiego, który ma złamaną kość śródręcza. To olbrzymie osłabienie naszej defensywy, ale nie ma wyjścia, inni zawodnicy będą musieli wykonać jego robotę - dodaje Przybylski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie