Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do krwi ostatniej - Vive walczy o tytuł mistrza Polski (video)

Paweł KOTWICA
Tak Vive cieszyło się w niedzielę w Płocku. W środę nasi zawodnicy zrobią wszystko, aby to powtórzyć.
Tak Vive cieszyło się w niedzielę w Płocku. W środę nasi zawodnicy zrobią wszystko, aby to powtórzyć. Paweł Papaj
W środę o godzinie 18.45 w Hali Legionów w Kielcach decydująca batalia o tytuł mistrza Polski piłkarzy ręcznych. Od 18.15 relacja na żywo w naszym portalu.

Nie może być już żadnych kalkulacji. Drużyna, która w środę wygra zabiera "złoto", pokonany musi zadowolić się "srebrem".

Kielce czy Płock? Pretendent czy mistrz? Wenta czy Jensen? Euforia czy rozpacz? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wieczorem.

W zdobytych tytułach mistrza Polski jest 6:6. Teraz na tablicy wyników - 2:2. Obie drużyny złamały granice, które do tej pory były trudne do pokonania - w pierwszym meczu Wisła wygrała w Kielcach pierwszy raz od pięciu lat, w ostatnią niedzielę, w czwartym spotkaniu Vive wygrało w Płocku pierwszy raz w fazie play off od 13 lat.

FINAŁ FINAŁU

We wtorek to nie będzie miało już żadnego znaczenia. - Ten niedzielny mecz został nam w głowach, doda nam wiary w siebie - uważa prawoskrzydłowy kieleckiego zespołu, Patryk Kuchczyński. Każdy, kto oglądał to spotkanie, czy to w płockiej "Blaszak Arenie" czy przed telewizorem wie, że jeśli Vive powtórzy jakość gry z tego spotkania, a przede wszystkim zagra z taką determinacją, wręcz desperacją, nasi zawodnicy odbiorą wieczorem złote medale. Ale nie będzie to łatwe, bo gracze z Płocka mają ten sam cel.

Oba zespoły prawdopodobnie będą mogły przystąpić do decydującej batalii w najmocniejszych składach. W Vive zabraknie oczywiście Mateusza Zaremby, ale gotowy do gry będzie Henrik Knudsen. O tym, czy pojawi się na boisku, zadecyduje trener Bogdan Wenta, bo Duńczyk ostatnio niewiele trenował. Jest kilka mniejszych urazów, stłuczeń, krwiaków, ale zawodnicy zapewniają, że nie będą czuli bólu. W Wiśle nie do końca pewny jest występ Iwana Pronina, którego duński trener płocczan Oliver Jensen w ostatnich meczach oszczędzał, wypuszczając go na boisko tylko w drugim meczu.

BILET KUPIĘ

Czy można się dziwić, że zanim zaczęła się bitwa na boisku, we wtorek trwała bitwa o bilety?. "Kupię 3 lub 4 bilety na środowy mecz. cena nie gra roli - misiekkielce" - takich ofert na stronie internetowej klubu było we wtorek więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie