Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do przodu i z humorem

Dorota KUŁAGA [email protected]
Paweł Sobolewski w Kielcach jest już prawie cztery lata. Jest mocnym punktem Korony.
Paweł Sobolewski w Kielcach jest już prawie cztery lata. Jest mocnym punktem Korony. fot. Kamil Markiewicz
W grudniu minie cztery lata od przyjścia do Kielc Pawła Sobolewskiego. Niedawno popularny "Sobol" i jego najbliżsi przeprowadzili się do nowego mieszkania. I wreszcie są "na swoim".

Paweł Sobolewski

Paweł Sobolewski

Urodził się 20 czerwca 1979 roku w Ełku. Jest pomocnikiem Korony Kielce, gra z numerem 29. Jest wychowankiem Mazura Ełk, występował też w Warmii Grajewo, Jagiellonii Białystok. Ma żonę Ewę i dwoje dzieci - Damiana (7 lat) i Amelię (4 lata). Hobby - wędkarstwo, czytanie książek, Internet, oglądanie filmów. Pseudonim: "Sobol".

Aktualnie informacje o Koronie na www.echodnia.eu/korona

Dorota Kułaga: *Jak się mieszka?
Paweł Sobolewski: - Bardzo fajnie. W końcu czuję się jak u siebie, mogę robić to, co chcę. Jest super. Można powiedzieć, że jest to mała stabilizacja. W Kielcach jestem już prawie cztery lata, o kolejne dwa lata przedłużyłem kontrakt. Daje to poczucie spokoju. Mogę się skupiać na dobrej grze. Dla zawodnika jest to bardzo ważne, żeby mieć spokój i stabilizację. Dobrze czujemy się w Kielcach, Damianek chodzi tu do szkoły, do pierwszej klasy, a Amelka do przedszkola.

* Jak myślisz, syn pójdzie w twoje ślady?
- Na razie trudno powiedzieć. Oczywiście, razem gramy w piłkę, ale traktujemy to zabawowo. Jeszcze mu nie w głowie treningi, ale bardzo lubi zabawę z piłką, wykonuje różnego rodzaju ćwiczenia. Myślę, że z czasem podejmie decyzję, czy chce trenować, czy nie. Ja go nie będę do tego nakłaniał. Sam sobie wybierze zawód, w którym będzie się czuł najlepiej. Za wcześnie o tym mówić. Na razie niech się cieszy tym, że jest jeszcze dzieckiem.

* Czy inni piłkarze Korony będą mieszkać w twojej okolicy?
- Mieszka Hernani, będzie mieszkał Aleksandar Vuković, z tego co wiem, mieszkanie ma tu wynająć Paweł Golański. Niedaleko mieszka Paweł Kaczmarek. Jest to nowe osiedle, bardzo ładne mieszkania, fajne miejsce do życia.

* Czy po rozpoczęciu sezonu miałeś jeszcze czas na wędkowanie?
- Ostatnio nie. Teraz daję sobie z tym spokój, wakacje minęły. Koncentruję się na pracy. Treningi, mecze, dom, rodzina - żyję tym rytmem.

* Po siedmiu kolejkach Korona jest wiceliderem ekstraklasy. Chyba nawet wy nie spodziewaliście się, że będziecie tak wysoko w tabeli.
- Tym bardziej po dwóch pierwszych meczach. Bardzo fajnie, że później dobrze zaczęło się układać. Jesteśmy wiceliderem, nasza gra jest dobra, momentami nawet bardzo dobra. Potrafimy wygrywać mecze nawet wtedy, gdy nie mamy najlepszego dnia, tak jak to było w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Myślę, że to również świadczy o sile naszego zespołu.

Aktualnie informacje o Koronie na www.echodnia.eu/korona
* Teraz mecz z Ruchem Chorzów, który nie jest już tak mocny jak w zeszłym sezonie. Choćby dlatego, że nie ma w nim Andrzeja Niedzielana.
- Zgadza się. Odeszło kilku dobrych piłkarzy, między innymi Andrzej Niedzielan i Artur Sobiech, jest dużo kontuzji, ale musimy patrzeć na siebie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wszystkie spotkania na wyjeździe są trudne. Myślę, że w Chorzowie czeka nas ciężki bój, trzeba się mocno zmobilizować i zrobić wszystko, żeby wrócić do Kielc z dobrym wynikiem.

* Nadal czytasz książki o pozytywnym myśleniu?
- Na razie nie. Przeczytałem dwie - Rhondy Byrne "Sekret" i Robina Sharmy "Mnich, który sprzedał swoje ferrari", i na nich bazuję. Nie jest źle. Ciągle myślę pozytywnie. Do przodu i z humorem. Oby tak dalej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie