Tendencja do przenoszenia się na tereny pozamiejskie widoczna jest już od kilkunastu lat. - Szybki rozwój obszarów wiejskich, rozbudowa infrastruktury drogowej ułatwiającej dojazd do miasta sprawiają, że zwolenników życia poza miastem jest coraz więcej. Dodatkowo gminy wiedzą jak skutecznie zabiegać o nowych mieszkańców, oferując atrakcyjne tereny inwestycyjne z dobrą lokalizacją, kanalizacją, wodą. Zapewniają też coraz szerszy dostęp do różnego rodzaju usług, takich jak szkoły, przedszkola czy ogólnodostępne obiekty kulturalne i sportowo-rekreacyjne - mówi Michał Godowski, starosta kielecki.
Pozwolenie na budowę domów [KLIKNIJ I ZOBACZ WYKRES]
Według danych Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego w Kielcach, w 2017 roku w powiecie wydano 1041 pozwoleń na budowę, z czego 215 pozwoleń otrzymali inwestorzy z Kielc. - Zdecydowanie rośnie liczba pozwoleń na budowę wydanych przez starostwo powiatowe. Jak się okazuje, ranking zmienił liderów. Najchętniej budujemy w Daleszycach, Morawicy, Masłowie i Górnie. Najmniej osób chce stawiać swoje domy w Łagowie i Pierzchnicy - dodaje Marek Kwiecień, członek Zarządu Powiatu w Kielcach.
W rankingu tuż za gminą Daleszyce, gdzie wydano 131 pozwoleń jest Morawica. Tam w 2017 roku wydano ich 115, z czego 40 osób to inwestorzy z Kielc. Dobrze w statystykach, co roku wypada także Masłów, Górno i Piekoszów. Zmienił się lider z końca tabelki. W ubiegłym roku, najmniej pozwoleń na budowę wydały gminy Łagów (22 pozwolenia) oraz Pierzchnica (17). Budujemy też większe domy. 146 metry kwadratowe to średnia powierzchnia użytkowa budynku mieszkalnego w 2017 roku.
O tym, w której gminie mieszkańcy chcą inwestować, decyduje między innymi: bliskość Kielc, nieskażona przyroda i dobry dojazd do miasta. Wszystkie te warunki spełnia gmina Daleszyce. - Wystarczy 20 minut, by dojechać do Kielc. Jeśli ktoś nie ma własnego samochodu, to kursuje komunikacja miejska. Do tego wokoło dużo lasów oraz zbiorniki wodne - wylicza Piotr Ferens, sekretarz Urzędu Miasta Daleszyce. - I co najważniejsze, gmina posiada plany zagospodarowania przestrzennego dla każdego sołectwa. Dlatego nie ma formalnych przeszkód do rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Do tego samorząd cały czas inwestuje w modernizację dróg oraz stale rozbudowuje sieć wodno-kanalizacyjną. A to wpływa na podniesienie atrakcyjności tych terenów. - Zmiana przeznaczenia gruntów pod budownictwa jednorodzinne jest odpowiedzą na zapotrzebowanie mieszkańców i właścicieli nieruchomości. Wszystko to przekłada się na stale rosnącą liczbę mieszkańców gminy Daleszyce. W 2015 roku było ich 15 682, rok później o 52 osoby więcej, a w 2017 już 15 820.
Od wielu lat utrzymuje się tendencja do przenoszenia się z dużych miast na wieś. Według specjalistów trend ten będzie jeszcze trwał. Ma to związek z szybkim rozwojem obszarów wiejskich, rozbudową infrastruktury ułatwiającej dojazd do miasta i niższymi kosztami kupna działek budowlanych. Według danych Wydziału Budownictwa tuż za gminą Daleszyce, gdzie wydano 131 pozwoleń, jest Morawica. Tam w 2017 roku wydano 115 pozwoleń. To pierwszy rok, w którym gmina Morawica nie zanotowała największej liczby wydanych pozwoleń na budowę i tym razem zajmuje drugie miejsce. Marian Buras, burmistrz miasta i gminy Morawica przyznaje, że i tak do jest bardzo dobry wynik. - Cieszymy się, że ten wysoki poziom pozwoleń na budowę się utrzymuje. Oznacza to, że jesteśmy atrakcyjna gminą dla mieszkańców. Przypomnę, że jesteśmy liderem jeśli chodzi o przyrost mieszkańców. W 2017 roku przybyło nam 290 mieszkańców, więc w gminie Morawica po prostu dobrze się mieszka. Jeśli chodzi o pozwolenia na budowę - nie zawsze musimy być liderem, z resztą ta różnica wynosi tylko kilkanaście pozwoleń. Nie traktujemy tego jako wyścigi z innymi gminami. Być może w Daleszycach mają tańsze działki. U nas w większości tereny są całkowicie uzbrojone, więc siłą rzeczy są droższe. Poza tym gmina Daleszyce jest blisko dwa razy większą gminą, niż nasza - mówi burmistrz Morawicy.
Miejsce w pierwszej „trójce utrzymuje” też inna podkielecka gmina - Masłów, której wynik co roku oscyluje w okolicach 100 pozwoleń na budowę. - Te wyniki świadczą, że jesteśmy atrakcyjną gminą, szczególnie dla mieszkańców Kielc, którzy ochoczo się do nas przenoszą. Cały czas zwiększamy tereny budowlane. W tej chwili jesteśmy po opracowania studium miejscowych planów zagospodarowania. Dużo pieniędzy pozyskujemy także przez wodociągi kieleckie na kanalizowanie gminy. Skanalizowaliśmy już południową część gminy, a ostatnio podpisaliśmy umowę na północną część. Myślę, że to też ma wpływ - mówi wójt gminy Masłów, Tomasz Lato. Czwarte miejsce zajmuje kolejna gmina w bliskim sąsiedztwie Kielc - gmina Górno.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski. Najważniejsze informacje z kraju. Jeden zlecił, drugi zabił. Poszło o kobietę
Źródło:vivi24
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?