ZOBACZ TAKŻE:
Top Sportowy 24: Nietypowe oświadczyny walijskiego piłkarza. Cristiano Ronaldo na rodzinnych zdjęciach
(Źródło:vivi24)
Dla zawodnika jadącego w barwach Orlen Team to ostatni sprawdzian przed słynnym Rajdem Dakar, który odbędzie się w dniach 6-20 stycznia 2018 roku.
Zaplanowany na prawie 600 kilometrów niedzielny etap rajdu Maroka został skrócony o prawie połowę z powodu opadów i wezbranych rzek. Maciej Giemza był szesnasty, co dało mu ponowny awans w klasyfikacji generalnej.
- Maciek spędził noc w namiocie na pustyni, bez dostępu do mechaników i parku serwisowego. W poniedziałek wyruszył na kolejny etap rajdu. Rozmawiałem z nim, czuje się bardzo dobrze - mówił nam Sylwester Giemza, tata znanego motocyklisty, który mieszka w Piekoszowie w powiecie kieleckim.
- Bardzo fajna jazda. Zachowałem bezpieczne tempo, ponieważ na tym odcinku maratońskim nie mamy wsparcia ekipy. Nie chciałem uszkodzić motocykla, ani złapać niepotrzebnej kontuzji. Najważniejszym celem jest dojechanie do mety i trening do rajdu Dakar. Dzisiaj pierwszy raz były wydmy, po których, pomimo ryzyka zakopania, zawsze jest przyjemnie pojeździć. To był dobry i bezpieczny etap, ja cały, motocykl cały. We wtorek finałowy odcinek - podsumował niedzielną rywalizację Maciek Giemza dla strony Orlen Team.
Na poniedziałkowym odcinku najszybszy był Francuz Adrien van Beveren. Liderem został Chilijczyk Pablo Quin-tanilla. Maciej Giemza plasuje się na trzynastym miejscu.
Dla Macieja Giemzy to ostatni sprawdzian przed Dakarem. Będzie pierwszym w historii motocyklistą z Kielecczyzny, który wystartuje w tym bardzo trudnym, ale niezwykle prestiżowym rajdzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?