Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobra passa podtrzymana. Suzuki Korona Handball Kielce zalicza kolejne zwycięstwo w Lidze Centralnej piłkarek ręcznych. Zobacz zdjęcia

Wojciech Buras
Wojciech Buras
Wideo
od 16 lat
Suzuki Korona Handball Kielce pokonała UKS Dziewiątkę Legnica 35:29 w trzeciej kolejce Ligi Centralnej piłkarek ręcznych. Kielczanki po raz pierwszy zagrały we własnej hali w tym sezonie. Od początku narzuciły własne warunki gry i podtrzymały dobrą passę na początek rozgrywek, gdzie są jak dotąd niepokonane.

Dobra passa podtrzymana

Suzuki Korona Handball Kielce – UKS Dziewiątka Legnica 35:29 (19:13)
Suzuki Korona: Smelcerz, Toboła – Leśniak 8, Staszewska 5, Berlińska 4, Grabarczyk 3, Janczarek 3, Tomczyk 3, Rosińska 2, Śmiglarska 2, Podsiadło 2, Łucak 2, Miśkiewicz 1, Rzepka.

Zawodniczki Suzuki Korona Handball Kielce wygrały dwa pierwsze wyjazdowe mecze tym sezonie, które były bardzo wyrównane i rozstrzygały się w końcówkach. Potyczka z UKS Dziewiątką Legnica miała zupełnie inny przebieg. Podopieczne Pawła Tetelewskiego od początku z łatwością budowały przewagę. W 10 minucie na tablicy widniał wynik 8:3 dla gospodyń. Do przerwy obraz meczu nie uległ zmianie i Koroneczki zeszły do szatni z sześciobramkowym prowadzeniem. Prawdziwą liderką zespołu była znów Nikola Leśniak, która nie miała problemów ze sforsowaniem defensywy rywalek. W sobotnim starciu rzuciła w sumie 8 bramek. Druga część spotkania zaczęła się po myśli Koroneczek. W 40 minucie po raz pierwszy osiągnęły 8 goli przewagi. W końcówce zawodniczki z Legnicy potrafiły zmniejszyć stratę do czterech bramek, ale to zawodniczki z Kielc spokojnie finiszowały i bez zbędnych emocji zdobyły kolejne zwycięstwo. Najlepszą zawodniczką w obozie Suzuki Korona Handball została wybrana Zofia Staszewska, zdobywczyni 5 trafień.

Zobacz zdjęcia z meczu

Zwycięstwo cieszy, ale styl nie bardzo. Na parkiecie było dużo bałaganu i nieprzemyślanych sytuacji. Po przerwie powinniśmy dobić rywala, a podaliśmy mu pomocną dłoń. Może zbyt szybko wypracowaliśmy przewagę. Teraz musimy skupić się na poprawie gry w obronie

- powiedział po meczu trener kieleckiej drużyny, Paweł Tetelewski.

Świetny występ zaliczyła bramkarka Koroneczek - Nina Smelcerz, która obroniła cztery rzuty karne.

Mogłyśmy wygrać mecz wyżej, ale fajnie jest wrócić do Kielc i wygrać. Cztery obronione "siódemki"? Coś wiedziałam o rywalkach, ale też starałam się bronić na wyczuciu

- powiedziała młoda bramkarka.

W następnej kolejce Suzuki Korona Handball zagra na wyjeździe z SPR Gdynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie