Dobra zabawa na festynie żeglarskim w Kielcach (video, zdjęcia)

To pierwszy festyn z cyklu wakacyjnych imprez, które co dwa tygodnie będą odbywać się nad Zalewem w Kielcach. Dzieci mogły bawić się przy muzyce specjalnie zaproszonego zespołu, którego występy przerywane były konkursami dla dzieci. - Jak brzmiała nazwa rzeki, którą mieszkańcy Kielc dawniej określali mianem Silnicy? - pytał prowadzący na scenie. - Dąbrówka! - odpowiadały maluchy, za co dostawały nagrody w postaci cukierków i innych smakołyków przygotowanych specjalnie na tę okazję. Najmłodsi mieli także okazję zaprezentować swoje umiejętności grania na keyboardzie, co robili pod okiem wychowawców ze szkoły muzycznej. Na chętnych czekały łódki, w których można było popływać po Zalewie, a nad bezpieczeństwem całej zabawy czuwali wykwalifikowani trenerzy ze szkółki żeglarskiej Roberta Majewicza. Odbyły się również pokazy wokalne dzieci z Młodzieżowego Domu Kultury.

Na festynie pojawili się również ochotnicy ze Stowarzyszenia Fraktal, zajmującego się propagowaniem wiedzy z zakresu ratownictwa i pierwszej pomocy. Każdy uczestnik zabawy mógł podejść do ich namiotu, w którym rozłożone były specjalne fantomy służące do nauki udzielania masażu serca i sztucznego oddychania. Uczestnicy mogli także obejrzeć automatyczny defibrylator zewnętrzny, urządzenie służące do przywracania krążenia w przypadku wypadków i ostrych utrat przytomności. - Takie urządzenie jest banalne w obsłudze i samo wydaje dokładne instrukcje obsługi osobie używającej - mówi Monika Zagórska, członkini stowarzyszenia. - Na festynie zbieramy podpisy pod petycją do władz miasta w sprawie wprowadzenia w Kielcach programu powszechnego dostępu do defibrylacji. Automaty z defibrylatorami mogłyby znaleźć się wtedy na ulicach i służyć w razie nagłej potrzeby - tłumaczy.