Dokończą budowę sieci internetu szerokopasmowego w Kielcach

Ma być za darmo

Miejska sieć szerokopasmowego internetu w ramach projektu e - świętokrzyskie w Kielcach obejmuje wybudowane 79 kilometrów sieci światłowodowej oraz 20 hotspotów, czyli punktów z bezpłatnym dostępem do internetu. Znajdą się one między innymi przy Rynku, Liceum imienia Słowackiego, a także w budynku Straży Miejskiej, przy ulicy Ogrodowej. Inwestycja jest dofinansowana z pieniędzy unijnych. W sumie będzie kosztowała prawie 30 milionów złotych. Miasto wyłoży na ten cel 7 milionów.

Do przetargu, ogłoszonego przez Zakład Obsługi i Informatyki Urzędu Miasta w Kielcach zgłosiły się 4 firmy telekomunikacyjne, które zaoferowały dokończenie prac związanych z budową kanalizacji teletechnicznej i linii światłowodowych. Najniższą kwotę zaoferowała firma z Poznania, która zobowiązała się wykonać inwestycję za 6, 921 mln zł.

- Przetarg wygrała firma ELTEL Networks z Poznania z najtańszą ofertą - mówi Zygmunt Mazur, dyrektor Zakład Obsługi i Informatyki Urzędu Miasta w Kielcach - Jest to firma, która funkcjonuje już od dawna na terenie całej Polski, dość duża i mająca bogate doświadczenie. Dysponuje bardzo dużym ubezpieczeniem, zajmują się obsługą techniczną dla TP SA. To jest firma, która daje gwarancję, że ta inwestycja zostanie w terminie zrealizowana.

Dyrektor Mazur jest dobrej myśli, również dlatego, że ELTEL deklaruje wykonanie prac własnymi siłami. - Czyli nie będzie się podpierała podwykonawcami, jak to zrobił poprzednik - mówi Zygmunt Mazur.
ELTEL ma czas na wykonanie robót budowlanych do 31 lipca przyszłego roku. Czy zdążą? - Gdybyśmy mieli nie sprostać zadaniu, nie składalibyśmy oferty. Termin wymagający, ale gdyby nie był realny nie startowalibyśmy w przetargu - mówi Natalia Sobczyk, specjalista z Eltel Networks z Poznania. - W chwili obecnej realizujemy znacznie większe projekty, jak zadania dla Telekomunikacji w większym zakresie.

Przypomnijmy, w chwili obecnej zrealizowane jest 37 procent z tego, co miało być zakończone do 30 czerwca tego roku. W wakacje kieleccy urzędnicy odstąpili od niewykonanej części umowy z poprzednim wykonawcą z powodu niewykonania inwestycji w terminie. - Zostało wykonane i odebrane przez nas 25 kilometrów sieci, a miało być 79 kilometrów. I od tej niewykonanej części odstąpiliśmy od umowy - twierdzi dyrektor Mazur.

- Naliczyliśmy wykonawcy 1,6 milionów złotych kary za nie wywiązanie się z umowy i terminów. To kwota od wartości umowy. Do tej pory od OPF z Uniszowic pobraliśmy kwotę 580 tysięcy złotych z ubezpieczenia. Ostatecznie wg rozliczeń mamy do potracenia jeszcze milion złotych, które potrącimy to z faktur.